Bomba wybuchła, kiedy okazało się, że część mieszkańców nie może dziś zapłacić rachunków, ponieważ ich konta są puste. Do banku zgłosiło się mnóstwo ludzi, którzy chcą sprawdzić, czy w ogóle mają jakiekolwiek środki na koncie. Reporterowi RMF FM Tomaszowi Fenske nie udało się niestety porozmawiać z dyrektorem banku. Nie zastał go. Pracownicy banku przekonują jednak, że wszyscy klienci odzyskają swoje pieniądze. Na razie nie wiadomo jednak kiedy. Nikt też nie zna skali kradzieży. Na pewno chodzi o setki osób.