- Działania te podjęto na prośbę Stowarzyszenia Przewoźników Międzynarodowych Ukrainy - czytamy w komunikacie. Według rzecznika wołyńskiego oddziału Straży Granicznej Ukrainy Bohdana Kozuba, kolejka do przejścia w Jahodynie liczy ok. 500 samochodów ciężarowych. - Samochodów osobowych w ogóle nie ma. Ludzie wiedzą o protestach polskich celników i rezygnują z wyjazdów do Polski - powiedział Kozub. Ogromne kolejki stoją także przed innymi ukraińsko-polskimi przejściami granicznymi. W Krakowcu na odprawę oczekuje 480 ciężarówek, a w Rawie Ruskiej i Szeginiach po ok. 150 tirów. W związku z sytuacją na granicy w piątek wieczorem lwowska administracja obwodowa poleciła administracjom rejonowym w miejscowościach pogranicznych stworzenie sztabów, które będą zajmować się dostawami wody i jedzenia dla kierowców w kolejkach. Sztab kryzysowy powołał także konsulat RP we Lwowie. Kierowcy oczekujący na przekroczenie granicy z Polską w obwodzie lwowskim mogą zwracać się o pomoc do konsulatu, dzwoniąc pod czynne całą dobę numery telefonów komórkowych: +380 503 71 71 40 i +380 503 71 71 51.