przebywa w sobotę w Przemyślu jako poseł ziemi przemyskiej. Z dziennikarzem spotkał się w swoim biurze poselskim. Kuchciński uważa, że do wyboru nowego marszałka może dojść w Sejmie już nawet we wtorek, a najpóźniej w środę, tuż po odwołaniu z tej funkcji . Nie wiadomo natomiast, kiedy ujawni kandydata. - Rozważane są bowiem jeszcze inne kandydatury. Wybór marszałka Sejmu to przecież sprawa złożona, wymagająca konsultacji i delikatnych rozmów - zastrzegł Kuchciński. Zaznaczył, że PiS liczy na wsparcie ze strony opozycji. "Obyczaj obowiązujący od 1990 r. jest taki, że największy klub parlamentarny zgłasza kandydata na marszałka i wszyscy się z tym godzą. Tymczasem zapowiedziała, że będzie głosować przeciwko każdemu kandydatowi. Byłoby to złamanie dobrego obyczaju" - podkreślił Kuchciński. Jednocześnie szef klubu parlamentarnego PiS zaprzeczył pogłoskom, że również on sam jest jednym z kandydatów na marszałka Sejmu. "Nie biorę tego pod uwagę. Był to wymysł medialny" - zapewnił Kuchciński.