Jak poinformował rzecznik policji w Piszu Lech Kalwejt, policja prowadzi postępowanie sprawdzające, wynikające z ustawy o ochronie zwierząt. Do zdarzenia doszło w sylwestra w Kamieniu, na terenie mazurskiej posiadłości letniskowej producenta. Gdy właściciel wrócił na swoją posesję, zobaczył rannego psa, zawiózł go do weterynarza. Ten jednak nie podał jednoznacznej przyczyny okaleczenia zwierzęcia. Jak poinformował Kalwejt, w czwartek psa ma zbadać jeszcze jeden weterynarz. Być może wówczas będzie wiadomo, w jakich okolicznościach doszło do incydentu.