02:16: To już koniec dzisiejszej nocy wyborczej. Żegnamy się z Państwem. Dobranoc. 02:10: Kolejny raport dziś po południu. Coraz bardziej wątpliwe, czy Kaczyńskiemu uda się przeskoczyć ponadpięcioprocentową różnicę. A mapka "wypełnia się kolorem", jak to poetycko ujęła PKW. Voila: http://prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W/0G.htm 02:09: 95 procent ogólnej liczby obwodów. Kaczyński - 47,37 procent. Komorowski - 52, 63 procent. KOMOROWSKIEMU ROŚNIE POPARCIE 02:09: Raport PKW z 01.54. 01:40: Jak donosi Michał Zabłocki z PAP, "Polacy w Czechach, którzy wzięli udział w niedzielę w wyborach prezydenckich, głosowali głównie na Bronisława Komorowskiego". W Pradze oddano w sumie 1048 głosów. 772 osoby opowiedziały się za Bronisławem Komorowskim, a 261 za Jarosławem Kaczyńskim. Głosów nieważnych było 15. Drugi obwód wyborczy dla Polaków głosujących w Czechach utworzono w Ostrawie. Jak poinformował PAP tamtejszy konsul generalny Jerzy Kronhold, głosowało ok. 150 osób, w tym ok. 90 oddało głos na Bronisława Komorowskiego, a ok. 50 na Jarosława Kaczyńskiego". 01:40: : Znów trzeba by trochę rozluźnić atmosferę. Pomówmy może o łamaniu ciszy wyborczej w ciągu weekendu: niektórzy twitterowcy mówili o "idących łeb w łeb" Hamplu i Gollobie. Hamplem miał być Kaczyński, a Gollobem - Komorowski. W co najmniej jednym kościele (Kraśnik) duchownemu też nie udało się wstrzymać oddechu, też mu krew zagrała i powiedział wiernym, kto jest jedynym słusznym kandydatem. Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Janusz Palikot, uskrzydlony obywatelską odpowiedzialnością, napisał na blogu tak: "Proszę o wszystkie informacje o łamaniu ciszy wyborczej. W kościele w czasie ciszy nie wolno agitować za tym czy innym kandydatem. Przypadki łamania prawa będą ocenione". Przeczytajmy to jeszcze raz: "Będą ocenione". Czy za ocenieniem takim idzie ze strony Palikota represja? Czy samo ocenienie przez Janusza Palikota jest represją?:) "Oceniam cię negatywnie" - mówi może Palikot, a oceniony kuli się i drży ze strachu w rogu pokoju... Kto wie. 01:31: : Słynną mapkę z białymi plamami można znaleźć pod tym adresem: http://prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W/0G.htm 01:20: Pytanie z sali do PKW: co się dzieje na Mazurach? Dlaczego na mapce wyborów na www.pkw.gov.pl tam jest biała plama? PKW mówi o "trudnościach z dotarciem". Oczami duszy zobaczyliśmy przedzierających się czółnami członków komisji wyborczych, w pocie czoła toczących krwawą walkę z komarami. - Ale niedługo białe plamy wypełnią się kolorem - dodaje poetycko i uspokajająco PKW. 01:13: I znów trzeba zmieniać wszystkie nagłówki. Cyrk. Komorowski ZNÓW PROWADZI! 01:10: Ponad 80 procent ogólnej liczby obwodów. Kaczyński - 49, Komorowski - 51 01:09: Kolejna konferencja PKW. 01:05: Kluzik-Rostkowska: "Po prostu czekam". 01:01: Duże ośrodki miejskie są liczone na końcu - mówi ściągnięty w nocy do TVVN-u Kuba Antoszewski. A w dużych ośrodkach miejskich, jak wiadomo, przewagę ma Komorowski. Więc być może czeka nas jeszcze jeden zwrot akcji. Co najmniej. 00:59: Żeby trochę rozładować atmosferę: nieszczęśliwy Ryszard vel Richard Czarnecki na twitterze pisze tak: "A ja... nie oddałem głosu! Prowadziłem panel o polskiej kulturze, a nie mam właściwości ojca Pio, by być w dwóch miejscach naraz". Nie no, jeśli panel o kulturze, i to o polskiej, to ma Ryszard wybaczone... choć na następne wybory radzimy przeczytać jakąś publikację typu "Być jak ojciec Pio", czy coś podobnego. 00:46: Jakubiak cytuje Kurskiego, który twierdzi, że "na tym powinno się skończyć liczenie wyników". Tymczasem już o 00.10 kolejna konferencja PKW z następnymi cząstkowymi wynikami wyborów. 00:46: A Jakubiak powściągliwa. "Nie wiemy metodologii liczenia głosów, co jest liczone na początku, czy duże miasta... poczekajmy na oficjalne wyniki wyborów... ale jesteśmy dobrej myśli". I w tym momencie w tle słychać: "JAREK, JAREK!". " To komentarz sztabu" - mówi Jakubiak. A co na to Kaczyński? "Pana Jarosława nie ma tu między nami". Gdzie jest? "W domu, z rodziną". 00:42: Niesiołowski, do którego "TVN24" zadzwoniło po nocy: "Już nie wiem, co mam mówić". Co będzie, według niego, jeśli utrzyma się wynik korzystny dla Kaczyńskiego? "Źle będzie". Polityk PO radzi poczekać do pewnych wyników. Ma rację. Cokolwiek zostanie teraz powiedziane jest tylko spekulacją. 00:30: Tomasz Machała na Twitterze: "O 00.15 Jarosław Kaczyński jest prezydentem. Zobaczymy czy będzie nim jak wstanę". 00:30: Lisicki z "Rzeczpospolitej" w "TVN24" jest powściągliwy wobec wyborczej sensacji: "Niemożliwe, by wszystkie agencje sondażowe aż tak się pomyliły..." 00:26: Tak to jest, gdy przy różnicy mniej więcej odpowiadającej błędowi statystycznemu ogłasza się wyniki. Komorowski z Tuskiem zresztą dorbze to rozumieli, próbowali być powściągliwi, ale poniósł ich entuzjazm sali i nie potrafili mu się oprzeć. Natomiast Kaczyński do stracenia nic nie miał - pogratulował Komorowskiemu wiedząc, że jeśli - ewentualnie - wygra, wyjdzie na skromnego i polityka, który szanuje przeciwnika i werdykt wyborców. 00:25: Komorowski otworzył "małego szampana". Z dużym miał czekać do jutra. Czyżby jednak dużego szampana podwędził mu Kaczyński? Nic jeszcze nie wiadomo, ale do rana będzie urwanie głowy. 00:20: Rafał Chwedoruk w TVN: Gdyby się okazało, gdyby radość Komorowskiego była przedwczesna, byłaby to wizerunkowa klęska. Niezależnie od wyniku, zwycięzcą wieczoru będzie Jarosław Kaczyński. 00:10: I cała impreza zaczyna się od początku. 00:10: 51, 5 procent ogólnej liczby obwodów: Kaczyński - 50,4 proc. Komorowski - 49,59 procent. KACZYŃSKI PROWADZI!! 00:10: Kolejny komunikat PKW. 00:10: W Rzymie wygrał Jarosław Kaczyński, a w Mediolanie i Neapolu- Bronisław Komorowski - takie wiadomości przekazali w niedzielę PAP przedstawiciele polskich placówek dyplomatycznych. W Rzymie tradycyjnie głosuje wiele księży i zakonnic pracujących w Watykanie. 00:07: Niemiecki poliolog i dziennikarz mieszkający w Polsce, prof. Klaus Bachmann przypomina w "TOK.FM", że nic jeszcze nie wiadomo. "Gdybym był Bronisławem Komorowskim, byłbym bardzo ostrożny. Może się okazać, że jutro - kiedy już wyniki będą obliczone - sytuacja wygląda zupełnie inaczej"- mówił. 00:00: A Napieralski będzie pilnował Komorowskiego. Zapowiada, że w imieniu tych wyborców, którzy w I turze głosowali na niego, a w II poparli Bronisława Komorowskiego. Przypilnuje, by kandydat PO jako przyszły prezydent, "wypełnił wszystkie złożone w kampanii wyborczej obietnice". Pamiętacie Roberta de Niro w "Poznaj moich rodziców"? "I'm watching you" - i ten słynny gest dwoma palcami. 23:44: Rosati w TVP Info: Deficyt z długiem pomylił także Jarosław Kaczyński podczas ostatniej debaty. Przypominamy: w Lublinie, podczas pamiętnego "kontrwiecu" Palikota, Kaczyński naśmiewał się z Komorowskiego "mylącego deficyt z budżetem". 23:44: W "TVN24" dyskusja, kto miałby zostać marszałkiem Sejmu po Komorowskim. Padło nazwisko Ewy Kopacz. 23:37: Na sympatyzujący z prawicą portal "Niezalezna.pl", na którym w informacji o zwycięstwie kandydata PO nazwisko Komorowskiego zapisano cyrylicą, nie można wejść. "Błąd wczytywania strony". Przeciążony, czy zmieniają jednak cyrylicę na łacinkę? 23:37: W TVP Info Kurski i Komorowski. Dobór kandydatów ostry. Jeszcze o 23.37 może obudzić nawet tych, którzy już przysypiają przed telewizorami. Niesiołowski powtarza to, co mówił niedawno w TVN24, że nie ma szans na politycnzą koalicję PO-PiS. I że "Kaczyński to polityczna hipokryzja" itd. itp. - czyli stary, dobry Niesiołowski. Co do Smoleńska - Niesiołowski boi się, że sprawa zostanie wrzucona do wojny politycznej. "Kaczyński wie, że używanie argumentu, że coś się zataja jest bardzo nieuczciwe" - mówi. Kurski: "Mamy mandat, by być opozycją twardą". Zaraz potem dodaje: "I uczciwą". Kurski zapowiada już, w jaki sposób PiS będzie stawiał sprawę Smoleńska: chodzi o to, że Polska nie jest dopuszczona do śledztwa. Niesiołowski: "To nieprawda, Polska bierze udział w śledztwie". Trzeba przyznać, że nie skaczą sobie za bardzo do gardeł. Może jeden drugiego się boi, w końcu obaj uznawani są za "harcowników" o ciętym języku:... byłoby zabawnie, gdyby połączyła ich "harcownicza solidarność". 23:31: Jeśli chodzi o to, czy ludzie głosowali głównie "za", czy "przeciw", dr Artur Wołek, politolog, ma swoją opinię. "Nie wiadomo, czy zgoda buduje, ale na pewno niezgoda mobilizuje, "coś" zaciągnęło Polaków z plaży do lokali wyborczych i raczej nie była to miłość do jednego z kandydatów, tylko sprzeciw wobec drugiego" - mówi. 23:28: Wyborcy Pawlaka, koalicjanta PO, głosowali w większości na Kaczyńskiego . Ale w PSL cieszą się ze zwycięstwa Komorowskiego. Stanisław Żelichowski podkreślił co prawda, że należy wstrzymać się ze świętowaniem zwycięstwa kandydata PO do czasu ogłoszenia oficjalnych wyników wyborów przez Państwową Komisję Wyborczą, ale twierdzi, że "zwyciężyła Polska bardziej modernizacyjna, która chce pójść do przodu i chwała za to. Obecnie żyjemy w takich czasach, gdzie nie możemy tracić sił na zbędne kłótnie i awantury, tylko musimy pójść do przodu. Zwycięstwo Komorowskiego oznacza zielone światło dla reform, które chce przeprowadzić rząd PO-PSL". 23:16: Stasiński z "GW" uważa w "TVN24", że motyw katastrofy smoleńskiej dopiero się zaczyna. Nawiązując do słynnych już słów Kaczyńskiego o "moralnej odpowiedzialności" za katastrofę i przywróceniu do debaty publicznej "zawieszonej na czas wyborów" sprawy smoleńskiej stwierdził, że sam język prezesa PiS jest nieadwkwatny do sytuacji: "Polec można z czyjejś ręki, męczeństwo też przez kogoś musi być zadane". W programie wspomniano także o ciągłych zarzutach o 'współpracy Tuska z Putinem". Prowadzący rozmowę Morozowski uważa, że Kaczyński osiągnął swój wynik właśnie dzięki temu, że sprawę zawiesił, i że dziwi się, że "nie doniósł" tej twarzy do wyborów, tylko tak szybko "pokazał prawdziwą twarz". 23:16:Tymczasem politolog dr Wojciech Jabłoński uważa, że, mimo iż prezydentem będzie Bronisław Komorowski, faktycznie zwycięzcą jest Jarosław Kaczyński. Jak ocenił, dobry wynik lidera PiS daje tej partii dobrą pozycję startową w wyborach parlamentarnych 2011 r. 23:03Na "Open'erze" tymczasem miażdzące zwycięstwo Komorowskiego: Grubo ponad 70 procent festiwalowiczów głosowało... właśnie: za Bronkiem, czy przeciw Jarkowi? 23:10 Tymczasem minister finansów Jacek Rostowski uważa, że rynki finansowe powinny pozytywnie zareagować pozytywnie na zwycięstwo Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich. "Sądzę, że jeśli ten wynik jutro się potwierdzi to rynki zareagują na niego pozytywnie. Wygrana Komorowskiego ułatwi nam przeprowadzenie reform" - powiedział dziennikarzom minister finansów. 23:01Morozowski przypomina, że te pierwsze dane są z komisji małych, wiejskich, z których wyniki najszybiciej spływają. A na wsiach - mówi - ludzie głosują na Kaczyńskiego. 22:58: Dane PKW: Komorowski - 50,61 procent. Kaczyński - 49,39 procent. Prawie łeb w łeb. Adrenalina znowu w górę. 22:57A jednak wcześniej. PKW podaje wyniki z ponad 20 procent wyborczych lokali. 22:56Za chwilę, o 23:00 PKW poda szczątkowe, pierwsze oficjalne wyniki wyborów. Czy będą różniły się od sondaży, tak, jak dwa tygodnie temu? 22:55"Sukcesem Jarosława Kaczyńskiego jest niewielka różnica między poparciem dla niego i dla sondażowego zwycięzcy wyborów prezydenckich Bronisława Komorowskiego" - uważa dyrektor Instytutu Filozofii i Socjologii PAN prof. Henryk Domański. 22:55Uaktualnienie sondażu: Bronisław Komorowski uzyskał w drugiej turze wyborów 52,8 proc. głosów, Jarosław Kaczyński - 47,4 proc.; frekwencja wyniosła 57 proc. - wynika z late poll, MB SMG/KRC dla TVN. 22:54Były włoski eurodeputowany Jaś Gawroński zastanawia się nad fenomenem wysokiego poparcia dla Kaczyńskiego. Uważa, że wygrana Bronisława Komorowskiego jest "dobrą wiadomością dla Europy", ale zdaniem polityka warto przeanalizować wpływ poparcia Kościoła na wysoki wynik Jarosława Kaczyńskiego. "Należałoby przestudiować do jakiego stopnia wysokie poparcie dla prezesa PiS pod koniec kampanii wyborczej było spowodowane przez poparcie, jakiego udzieliła mu część Kościoła katolickiego" - uważa ten były włoski polityk i dziennikarz polskiego pochodzenia. 22:48 Czy teraz PO rozwinie skrzydła? Nie wszyscy tak uważają. "Mimo skumulowania najważniejszych ośrodków w państwie w jednej partii politycznej, Platforma Obywatelska będzie bała się przeprowadzania radykalnych reform w kraju" - ocenia politolog Jarosław Szymanek. 22:48 A Kinga Dunin w "TOK FM" mówiła, że wybory to porażka Komorowskiego. Co konkretnie jest porażką PO? Dobry wynik PiS. Przypomnijmy, że publicystka nie przepada za żadną z partii. W wywiadzie dla "Przekroju" mówiła niedawno, że chciałaby nawet, by wygrał Kaczyński tylko po to, by "przeszkadzał Tuskowi". 22:43: Kaczyński dixit, posłowie PiS potwierdzają. Ci, z którymi rozmawiała PAP w trakcie niedzielnego wieczoru wyborczego, zapowiedzieli, że będą domagali się od rządu i prokuratury, aby z większą intensywnością zajmowały się sprawą katastrofy smoleńskiej. "Sprawa katastrofy smoleńskiej musi zostać wyjaśniona. Padały zarzuty, że w kampanii wyborczej wyjaśnienie sprawy mogłoby nie być skuteczne. Cały czas płyną sprzeczne informacje ze strony rosyjskiej" - mówił rzecznik klubu PiS Błaszczak. A Poncyliusz, rzecznik sztabu, mimo zapowiedzi, że retoryka powyborcza, także jeżeli chodzi o sprawę smoleńską, będzie spokojna, powiedziął jednak, że ma nadzieję, "że będziemy w spokoju odkrywać kolejne karty katastrofy i dowiemy się całej prawdy o tym, co stało się pod Smoleńskiem i kto ponosi za to jakąś część odpowiedzialności". "Dalej wielu Polaków nie jest usatysfakcjonowanych efektami śledztwa, pojawiają się informacje, które budzą wątpliwości" - dodał. 22:39: "Pomimo tego, że sondażowe wyniki wyborów wskazują na wygraną Bronisława Komorowskiego, wysoki procent oddanych głosów na Jarosława Kaczyńskiego pokazuje, że to on odniósł sukces w II turze wyborów" - uważa dr Daniel Przastek, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Uważa też, że, "dwa ośrodki władzy w ramach jednej partii mogą nawet doprowadzić do podziałów w PO". 22:36: "Sondażowe wyniki wyborów wskazują na pęknięcie Polski; to niebezpieczna równowaga, bliska pyrrusowego zwycięstwa niezależnie od tego, który z kandydatów wygrał" - uważa dr Anna Materska-Sosnowska z Instytutu Nauk Politycznych UW. 22:35: Koalicjant ostrzega. Kłopotek (PSL) do Nitrasa (PO): "W przyszłych wyborach możecie przegrać, co nie daj boże. A my pójdziemy pod lód". 22:34: Pracujący we własnych firmach najczęściej głosowali na Bronisława Komorowskiego. Jarosław Kaczyński był najchętniej wybierany przez osoby pracujące w gospodarstwach rolnych - wynika z sondażu MB SMG/KRC dla TVN24. 22:31: Nitras czuje jeszcze "lekką niepewność". Pamięta o sondażach sprzed dwóch tygodni. Cymański "czuje jeszcze lekką nadzieję". Dusze otwierali przed Rymanowskim w TVN. 22:30: Jak to z tymi sondażami bywa: OBOP dla TVP mówił, że to kobiety wybrały Komorowskiego, a sondaż SMG/KRC dla TVN wykazuje, że mężczyźni częściej głosowali na Bronisława Komorowskiego, kobiety - na Jarosława Kaczyńskiego. Z sondażu wynika, że Komorowski wygrał w obu grupach - głosowało na niego 51,6 proc. kobiet i 52,3 proc. mężczyzn. Na jego kontrkandydata zagłosowało 48,4 proc. kobiet i 47,7 proc. mężczyzn. 22:25: Niesiołowski uważa też, że zapowiedź wyjaśnienia spraw związanych z katastrofą smoleńską, "zawieszonych na czas wyborów", jak ujął to Jarosław Kaczyński jest zapowiedzią wykorzysytwania tej sprawy w walce politycznej. Przypomina, że wiele środowisk uważa wręcz, że był to "spisek Tuska i Putina". 22:23: Jak na razie największa kłótnia po wyborach: Jakubiak kontra Niesiołowski u Olejnik. Jakubiak uważa, że sojusz z PO jest możliwy, ale nie "dopóki pan Niesiołowski jest czynnym politykiem". 22:22: "Poparcie dla Jarosława Kaczyńskiego może się przełożyć na dobry wynik PiS w wyborach samorządowych i parlamentarnych; PO będzie musiała realizować obietnice wyborcze Bronisława Komorowskiego oraz udowodnić, że monopol we władzy nie jest zagrożeniem" - uważa dr Jarosław Och i ma rację. 22:21: Niesiołowski dorzucił do pieca ogłaszając, że nie widzi możliwości, by PO mogło podać rękę PiS. 22:17: Groteskowa rozmowa w TVN. Jakubiak: Mam nadzieję, że Komorowski nie chce wyprowadzać Polski z NATO [jedna ze słynnych wpadek marszałka], bo to był brak rozeznania politycznego. Olejnik: Komorowski wprowadzał Polskę do NATO, jako minister obrony... Jakubiak: No właśnie. To by jeszcze gorzej o nim świadczyło. 22:16: Bronisław Komorowski zwyciężył wśród mieszkańców większych miejscowości i miast, a Jarosław Kaczyński - wśród mieszkańców wsi - wynika z sondażu MB SMG/KRC dla TVN. 22:12: Jakubiak broni w TVP Telewizji Publicznej. "Nie rozmawiajmy o TVP" - mówi, uważając, że zarzut o stronniczość TVP jest a)nieprawdziwy, b)nie do niej powinno się go kierować. Nawet się lekko zdenerwowała. Zdenerwował się też siedzący obok niej Niesiołowski. "Ta telewizja nas opluwa, a pani mówi, żeby o tym nie rozmawiać?". 22:05: Bronisław Komorowski większe poparcie uzyskał wśród osób z wyższym i średnim wykształceniem. Na Jarosława Kaczyńskiego zagłosowało więcej osób z wykształceniem podstawowym i zawodowym - wynika z sondażu MB SMG/KRC dla TVN. 22:05: A Bralczyk ma nadzieję, że język polityczny na stałe się zmieni, tak, jak zmienił się podczas tej kampanii. 22:05: A co mówi zagranica? "Zwycięstwo Bronisława Komorowskiego pokazuje, że "Polska się głęboko zmienia, modernizuje". "Staje się krajem banalnym" - tak uważa politolog belgijski Jean-Michel de Waele. 21:57: Wszyscy twierdzą, że Komorowskiego na prezydenta wybrał elektorat lewicy. To prawda, ale prawdą jest także to, że wybrały go kobiety. Gdyby głosowali tylko mężczyźni - prezydentem byłby Kaczyński. Na Komorowskiego głosowało więcej kobiet, na Jarosława Kaczyńskiego - więcej mężczyzn. Komorowskiego poparło 53,7 proc. kobiet i 52,6 proc. mężczyzn. Na Jarosława Kaczyńskiego zagłosowało 47,4 proc. mężczyzn i 46,3 proc. kobiet. 21:57: Struktura elektoratu: 64,9 proc. wyborców Komorowskiego mieszka w miastach o wielkości powyżej 500 tys. mieszkańców; 62,3 proc. - w miastach liczących 101-500 tys. mieszkańców; 55,6 proc. - do 20 tys. mieszkańców; 55,5 proc. - w miastach liczących 21-100 tys. mieszkańców; natomiast 42,2 proc. mieszka na wsi. Najwięcej wyborców Kaczyńskiego - 57,8 proc. - mieszka na wsi; 44,5 proc. - w miastach liczących 21-100 tys. mieszkańców; 44,4 proc. - do 20 tys. mieszkańców; 37,7 proc. w miastach 101-500 tys. mieszkańców; 35,1 proc. - powyżej 500 tys. mieszkańców. 21:56: Wendrelich z SLD ogłosił, że SLD "obdarzy szacunkiem" zwycięzcę wyborów. 21:50: Jak zresztą zauważa politolog prof. Kazimierz Kik, komentując pierwsze sondażowe wyniki - wygrana Bronisława Komorowskiego to zasługa elektoratu lewicy oraz większej niż w I turze frekwencji. Nie od jeden, ale to prawda. Lewica odegrała - i za rok też odegra, jeśli Napieralskiemu uda się utrzymać dobrą passę - rolę języczka u wagi. To szansa na powrót lewicy do polityki. 21:46: Sierakowski w TVP Info zauważa, że "kandydaci musieli się wstydzić własnej prawicowości". Prawda, ale tylko w sferze socjalnej i gospodarczej. W sferze obyczajowej ani PiS, ani PO nie idą na zbyt duże ustepstwa wobec postulatów SLD, choć trzeba przyznać, że PO większe. Mimo Gowina. A to ważne, bo cały następny rok upłynie jednej i drugiej partii na wdzięczeniu się do SLD, by można było zawrzeć z nimi powyborczą koalicję (PO), bądź sprawić, by SLD nie kwapiło się do koalicji (PiS). Wydaje się bowiem, że mimio deklaracji Kaczyńskiego sympatii dla Gierka i ogłoszeniu, że "lewica to nie postkomuniści" zdolność koalicyjna PiS-u z SLD nie istnieje (nawet mając w pamięci koalicję z Samoobroną i SLD). Dlatego PiS-owi będzie zależało na zwycięstwie pozwalającym mu rządzić samodzielnie. PO, zdając sobie sprawę, że trudno im będzie wygrać, jako partii rządzącej, kolejne wybory, będzie prawdopodobnie liczyć na sojusz z SLD. 21:44: Pani Komorowska - prawdopodobna pierwsza dama - wyraziła nadzieję, że "ludzie nie lubią żyć w konflikcie", odnosząc się do powyborczej, podzielonej Polski. Chcielibyśmy dzielić optymizm pani Komorowskiej. 21:43: W Wilnie wygrał Bronisław Komorowski. Udział w głosowaniu wzięło 705 osób. Na Komorowskiego głosowało 420 Polaków, na Jarosława Kaczyńskiego - 275, 10 głosów jest nieważnych. 21:38: "Platforma Obywatelska przejmuje nie tylko 100 proc. władzy w sensie decyzji, ustawodawczej drogi itd., ale też i odpowiedzialności. To jest naprawdę czas próby dla Donalda Tuska, Bronisława Komorowskiego, dla rządu, ministrów. Nie ma już żadnego wytłumaczenia" - mówił Kwaśniewski w niedzielę w Polsat News. 21:31: A Jarosław Kaczyński (PiS) wezwał w niedzielę po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich osoby pracujące w komisjach wyborczych, aby "byli uważni" w swojej pracy do "ostatniej chwili". 21:31: Kluzik-Rostkowska "jeszcze czeka" na oficjalne wyniki wyborów. Nowak zauważa, że obecne sondaże nie powtórzą błędów sprzed dwóch tygodni: wszystkie były "exit pollami". 21:30: Kaczyński po pierwszej turze tylko zyskiwał. Z sondażu Homo Homini dla Polsat News wynika, że naJarosława Kaczyńskiego w II turze wyborów prezydenckich poparło 54 proc. osób niegłosujących w I turze przed dwoma tygodniami, na Bronisława Komorowskiego zagłosowało 46 proc. takich osób.. 21:21: Rostkowska: "Wynik Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich to dobra podstawa do budowania silnego PiS i dobry start przed kolejnymi kampaniami wyborczymi: samorządową i parlamentarną". 21:14: Tusk w TVN: "Te wyniki to lekcja pokory" - mówi, dodając, że zdaje sobie sprawę z tego, jak trudno będzie wygrać kolejne wybory. Z radością też woli poczekać. "Chcę mieć te wyniki czarno na białym". Wspomina także Tusk prezydenta Kaczyńskiego, choć, czego nie ukrywa, "byli oponentami". "Umówilismy się z marszałkiem Komorowskim, że nie ogłaszamy zwycięstwa przed ogłoszeniem oficjalnych wyników wyborów. Do tego czasu - czekamy". 21:12: "To niewielka porażka. Nasz kandydat prawie dogonił kandydata PO, który miał na starcie dużą przewagę" - mówił poseł PiS Andrzej Dera 21:11 Zwiększa się przewaga Komorowskiego? Marszałek uzyskał w drugiej turze wyborów 51,8 proc. głosów, Jarosław Kaczyński - 48,2 proc.; frekwencja wyniosła 56,9 proc. - wynika z sondażu MB SMG/KRC dla TVN z godziny 20.00. Według wstępnego badania z godziny 19.00 różnica pomiędzy kandydatami była mniejsza - Komorowski miał 51,09 proc. poparcia, a Kaczyński - 48,91 proc. 21:09 Kaczyński zauważa, że Komorowski zwyciężył mimo tego, że jego kampania była gorsza od Kaczyńskiego. 21:00 Polscy urlopowicze w Bułgarii stawiali na Komorowskiego: w Sofii na Bronisława Komorowskiego oddano 158 głosów, na Jarosława Kaczyńskiego - 46, poinformował szef wydziału konsularnego Wojciech Gałązka. W polskim domu wypoczynkowym w kurorcie Święty Konstantyn koło Warny głosowało 1 125 osób, byli to przeważnie turyści z zaświadczeniami. Zgodnie z informacją konsul Karoliny Bykowskiej na kandydata PO oddano 882 głosów, na prezesa PIS - 239 20:57 Poncyliusz już nie gratuluje. Wspomina o "błędzie statystycznym" i o tym, że w poprzedniej turze po pierwszych sondażach trzeba było zweryfikować wyniki. Wieszczy Komorowskiemu, "pyrrusowe zwycięstwo". I może mieć rację - kampania się nie skończyła, a największe zmagania dopiero przed PO i PiS. Ci, którzy szukają spokoju, niech raczej wyłączą telewizory, niż liczą na wyciszenie na górze. Tym bardziej, że Kaczyński ogłosił, że sprawę katastrofy smoleńskiej jedynie "odłożył na czas kampanii". 20:54 Bronisław Komorowski wygrał w dziewięciu, a Jarosław Kaczyński - w siedmiu województwach - wynika z sondażu Millward Brown SMG/KRC dla TVN. Według tego sondażu, kandydujący na prezydenta marszałek Sejmu zwyciężył w województwach: warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, wielkopolskim, lubuskim, dolnośląskim, opolskim i śląskim. Najwięcej głosów, według badania, uzyskał w woj. zachodniopomorskim - 64,9 proc. Jego rywal, lider PiS, zwyciężył w województwach: mazowieckim, podlaskim, łódzkim, świętokrzyskim, lubelskim, podkarpackim i małopolskim. Największe poparcie uzyskał na Podkarpaciu - 63,6 proc. 20:52 "Nic się nie kończy, wszystko się zaczyna'" - mówi Grzegorz Schetyna. PO wie, że przed kolejnymi wyborami - samorządowymi i parlamentarnymi - trudno będzie PO utrzymać przewagę nad PiS. Będą musieli naprawdę się wykazać. 20:50 Kolejny ciekawy sondaż: według badań Homo Homini dla Polsatu, 60 proc. wyborców Pawlaka - koalicjanta PO i wicepremiera w obecnym rządzie - zagłosowało na Jarosława Kaczyńskiego, a 40 proc. - na Bronisława Komorowskiego. 20:50 A według Homo Homini Bronisław Komorowski otrzymał 51 proc. głosów, a Jarosław Kaczyński 49 proc. - tak wynika z sondażu, z godz. 20.00, przeprowadzonego dla Polsat News. 20:44: Cztery procent wyborców Komorowskiego z pierwszej tury głosowało na Kaczyńskiego. A tylko dwa procent wyborców Kaczyńskiego z pierwszej tury głosowało na Komorowskiego - podaje TVP Info. Ciekawe. Kaczyński miał więc większą moc przyciągającą wyborców na swoją stronę. A co z elektoratem SLD? Niecała jedna trzecia wyborców Napieralskiego zagłosowała w tych wyborach na Kaczyńskiego. 20:43: Kluzik-Rostkowska, szefowa sztabu Kaczyńskiego, dość złośliwie zapowiada, że czeka teraz na parytety. Co do słynnej zmiany prezesa PiS, Kluzik-Rostkowska twierdzi, że "jest stała". 20:39: WArto jednak zauważyć, że Polska nie dzieli się na "dwie połowy": prokaczyńską i prokomorowską. Prawdziwa połowa społeczeństwa w ogóle nie poszła do urn. 20:37: "To będzie prezydentura, która połączy Polaków" - mówi Sławomi Nowak. Kaczyński przygowotuje się do kampanii, a w PO wszyscy chcą łączyć. W każdym razie Nowak "nie chce dzielić skóry na niedźwiedziu". I faktycznie, bo jeśli okaże się, że wyniki nie są takie oczywiste... 20:35: Choć nie wszędzie. Kaczyński wygrał w Nowym Jorku i Chicago, tam, gdzie jest matecznik starej polskiej emigracji, ale Komorowski zwyciężył w okręgu wyborczym Waszyngton, obejmującym także Florydę. Otrzymał tam 585, a Kaczyński - 449 głosy. Komorowski wygrał także w okręgu wyborczym Los Angeles, w którym głosowali Polacy przebywający na zachodzie USA. Na Komorowskiego zagłosowało 1 188 osób, natomiast na Kaczyńskiego - 1 118 wyborców. 20:34: A w Stanach Zjednoczonych, tradycyjnie, wygrał Jarosław Kaczyński. otrzymał 26 491 głosów, na Bronisława Komorowskiego zagłosowało 10 514 osób. W głosowaniu wzięło 37 336 Polaków przebywających w USA. 20:31: Kaczyński wspomina swojego brata i innych poległych w katastrofie smoleńskiej. Głos mu zadrżał. "To z pracy i służby mojego brata wyrosła nowa jakość w życiu publicznym: powrót do patriotyzmu, do wartości". Kaczyński cieszy się, że podczas kampanii "wszyscy byli zmuszeni przestrzegać tych wartości". 20:25: Ale jest nas dużo - mówi Kaczyński - i dowpodzi to tego, że "Polska się zmieniła". "Przed nami kolejne wybory: samorządowe, parlamentarne". "Musimy" - mówi Kaczyński - "zmieniać Polskę, zwyciężyć". W gruncie rzeczy Kaczyński ma rację: zmobilizował ogromną rzeszę wyborców: jeśli uda mu się utrzymać to poparcie do wyborów parlamentarnych - będzie grał w nich znaczącą rolę, może nawet w nich wygrać. Dodał, że pozostało po poległych w Smoleńsku "wielkie zadanie, które jest przed nami, wielkie pytanie, na które musimy odpowiedzieć". "Zawiesiliśmy tę sprawę w trakcie kampanii, musimy uzyskać właściwą odpowiedź, w każdym wymiarze moralnym, politycznym i tym prawnym" - oświadczył. Prezes PiS apelował, by pamiętać o tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem, bo "z ich tragicznej, męczeńskiej śmierci wyrósł ten ruch, który doprowadził do dzisiejszego wyniku". 20:23: Jarosław Kaczyński wyszedł na mównicę przy dźwiękach muzyki góralskiej. "Ja-ro-sław!" Kaczyński postawił sprawę jasno: Gratuluję zwycięzcy! Gratuluję Bronisławowi Komorowskiemu! 20:22: Tymczasem, jak podaje PAP, policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w niedzielę w obwodowej komisji wyborczej mieszczącej się w gmachu Politechniki Warszawskiej, w trakcie głosowania rozpylili gaz pieprzowy. 20:17: Komorowski: Przez noc podliczamy głosy. Małego szampana otwieramy dzisiaj, dużego - jutro. Wśród gratulujących Komorowskiemu - Waldemar Pawlak. 20:16: Bartoszewski dopadł mikrofonu. O czym mówi? O jedności. 20:15: Komorowski dziękuje Tadeuszowi Mazowieckiemu, który wyszedł na scenę obok niego i jego żony. Podziękował także prof. Bartoszewskiemu i Lechowi Wałęsie. Bartoszewski już przepchnął się przez tłum. Gdzie Wałęsa? 20:14: "Pomimo różnic, pomimo różnych sympatii" itd. "Polska jest wspólna". Wielki nacisk na "budowanie wspólnoty" w przemówieniu Komorowskiego. Komrowski jest - jak sam mówi - wzruszony, i faktycznie chyba tak jest. Po raz drugi powtórzył "łączone" hasło, dwa razy powiedział też, że "nie ma wolności bez solidarności". Mówi prawie wyłącznie o zasypywaniu podziałów.