Polski kontrwywiad zdemaskował dwóch szpiegów pracujących w rosyjskiej ambasadzie: Siergieja Peresunkę i Aleksieja Karasajewa. Zastąpili ich ppłk Siergiej Konoplew i kmdr Wiaczesław Dołgano, którzy pełnią obecnie obowiązki zastępców attache wojskowego Rosji w Polsce. Nie oznacza to, że automatycznie muszą być również oficerami GRU, chociaż - jak twierdzi gen. Gromosław Czempiński, były szef UOP - prawdopodobieństwo tego jest wysokie - pisze "Rz".