W poniedziałek Stanisław Pięta został zawieszony w prawach członka PiS - decyzję w tej sprawie podjął szef partii Jarosław Kaczyński; w konsekwencji Pięta zawieszony też zostanie w prawach członka klubu PiS; ponadto wycofany zostanie z prac komisji śledczej ds. Amber Gold i sejmowej speckomisji - poinformowali politycy PiS. Wassermann we wtorkowej rozmowie z PAP oceniła, że decyzja o wycofaniu Pięty z komisji ds. Amber Gold nie wpłynie na jej funkcjonowanie. "Klub - z tego, co wiem - deleguje w najbliższym czasie kolejną osobę - bardzo dobrego prawnika" - wskazała. "Ja i cała komisja oczywiście deklarujemy wsparcie. To jest osoba bardzo sprawna. Myślę, że się szybko zapozna z materiałem i będzie w stanie uczestniczyć sprawnie w kolejnych przesłuchaniach" - oświadczyła Wassermann. W minionym tygodniu dziennik "Fakt" napisał, że poseł Stanisław Pięta miał romans i według gazety obiecywał swojej kochance m.in. załatwienie pracy w PKN Orlen. Według "Faktu" Pięta miał poznać tę kobietę podczas 7. rocznicy katastrofy smoleńskiej 10 kwietnia 2017 roku. Dziennik informował, że kobieta na potwierdzenie swoich relacji z Piętą przekazała swoją korespondencję z komunikatorów internetowych. Poseł Pięta odnosząc się do tych doniesień, stwierdził, że jest to atak na niego. W rozmowach z mediami zapewniał m.in., że "nie załatwiał" opisywanej w publikacjach pani pracy w PKN Orlen, a relacje z nią nie wychodziły poza "kwestie służbowo-organizacyjno-polityczne". W sejmowej komisji ds. służb specjalnych Pięta zasiada od 13 kwietnia br. - zastąpił Beatę Mazurek, która zrezygnowała z zasiadania w tej komisji po tym, gdy została wybrana na wicemarszałka Sejmu. Z kolei w sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold Pięta zasiada od 22 lipca 2016 r., czyli od początku jej funkcjonowania.