Politycy tej partii twierdzą, że pieniądze na jego usługi nie pochodziły z Kancelarii Sejmu - jak pisze tygodnik - tylko ze składek członków klubu. Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Adam Hofman zapewnia, że jego partia ma dowody na prawidłowe opłacanie adwokata, a "Newsweek" napisał nieprawdę. Hofman dodał, że chodzi o kwotę 250 tysięcy złotych. Jego zdaniem, jest ona relatywnie mała przy marnotrawstwie pieniędzy publicznych przez rząd. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak mówił, że pełnomocnictwo mecenasowi wystawili przedstawiciele rodzin smoleńskich. Zapewniał też, że poseł Jacek Sasin również składał się na mecenasa Rogalskiego. Sam polityk mówił, że nic nie wie o tym jakoby jego składka szła na ten cel. Na początku ubiegłego tygodnia Rafał Rogalski udzielił wywiadu "Rzeczpospolitej", w którym kontestował ustalenia parlamentarnego zespołu Antoniego Macierewicza.