Warszawskie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji poinformowało w ubiegłym tygodniu , że na przełomie listopada i grudnia ub.r. z eksploatacji została wyłączona Stacja termicznej utylizacji osadów ściekowych (STUOŚ), co było związane z uszkodzeniem jednego z urządzeń spalarni. Przedsiębiorstwo zaznaczyło jednocześnie, że zdarzenie to nie stanowi zagrożenia dla ludzi i środowiska, a wyłączenie Stacji nie ma wpływu na sprawne funkcjonowanie oczyszczalni ścieków "Czajka". Od tego czasu z oczyszczalni wywożone są odpady pościekowe. Na wtorkowej konferencji prasowej prezydent miasta Rafał Trzaskowski zapewnił, że osady z oczyszczalni "Czajka" są składowane zgodnie ze wszystkimi obowiązującymi przepisami. Do tej kwestii odniosło się również MPWiK, publikując na swojej stronie stanowisko Izby Gospodarczej "Wodociągi Polskie". W stanowisku zaznaczono, że osad ściekowy jest pozostałością po procesie oczyszczenia ścieków, a nie samym ściekiem. "Komunalne osady ściekowe zawierają wiele wartościowych substancji odżywczych (m.in. związki azotu i fosforu, jak w nawozach), wysoką kaloryczność (można z nich produkować energię elektryczną i ciepło w procesach np. termicznej utylizacji) oraz związki organiczne umożliwiające jego fermentację w celu produkcji biogazu, a następnie w celu produkcji energii elektrycznej i ciepła. Osad - mimo, że jest odpadem - jest także odnawialnym źródłem energii oraz bezcennym źródłem biogenów" - czytamy. Jak zaznaczono, właśnie dlatego normy prawne dopuszczają jego stosowanie w rolnictwie, choć - jak dodano - tylko "po spełnieniu bardzo restrykcyjnych warunków". "Podstawą jest stabilizacja osadu, czyli pozbawienie go zdolności do zagniwania i eliminacja zagrożenia dla środowiska lub życia i zdrowia ludzi. Osad opuszczający oczyszczalnię ścieków musi być bezpieczny dla środowiska i ludzi" - wskazano. Izba zaznaczyła też, że w kwestii zagospodarowywania komunalnych osadów ściekowych znajduje zastosowanie hierarchia postępowania z odpadami, którą reguluje art. 17 Ustawy o odpadach. "Zgodnie z tym przepisem priorytet powinny mieć działania nakierowane na zapobieganie powstawaniu osadów ściekowych, a w dalszej kolejności ich przygotowywanie do ponownego użycia (np. w rolnictwie), recykling, inne procesy odzysku (np. odzysk energii poprzez fermentację i produkcje energii z biometanu lub poprzez spalanie)" - wskazano. W stanowisku odniesiono się też do kwestii wywozu osadów poza oczyszczalnię. "Należy podkreślić, iż każdy wywóz osadów z oczyszczalni podlega przepisom prawa o odpadach. Jest on rejestrowany i monitorowany przez odpowiednie służby (WIOŚ), oczyszczalnia jest bowiem traktowana jako producent odpadów" - wskazano. Zadbać "z wyjątkową starannością" Podkreślono przy tym, że zgodnie z ustawą o odpadach tylko w przypadku stosowania komunalnych osadów ściekowych w rolnictwie czy do uprawy roślin to wytwórca odpowiada za ich stosowanie w środowisku do końca tego procesu. "Oznacza to, że przekazanie osadów innemu podmiotowi nie zwalnia przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego z obowiązku nadzoru nad osadami aż do fizycznego ich unieszkodliwienia" - czytamy. Jak jednak dodano, "w przypadku wielu pozostałych możliwych sposobów postępowania z osadami (tj. stosowanie do rekultywacji terenów, przy kompostowaniu, fermentacji do produkcji biogazu, a następnie energii), obowiązki po stronie producenta są bardziej ograniczone". Zgodnie z przepisami w wyniku przekazania osadów z oczyszczalni do kolejnego podmiotu odpowiedzialność za ich prawidłowe zagospodarowanie przechodzi właśnie na ten podmiot, który "od momentu przekazania odpowiada za stosowanie komunalnych osadów ściekowych zgodnie z przepisami i w tym zakresie podlega kontroli uprawnionych do tego organów". Izba podkreśliła przy tym, że przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne, przekazując innemu podmiotowi osady, musi zadbać "z wyjątkową starannością" o sprawdzenie wszystkich pozwoleń i koncesji na zagospodarowanie osadów ściekowych, które ten podmiot musi posiadać. Izba Gospodarcza "Wodociągi Polskie" jest jedyną organizacją samorządu gospodarczego w branży wodno-kanalizacyjnej w Polsce. Powstała 1992 r. i dziś zrzesza 491 przedsiębiorstw rynku wody i ścieków.