Powodem dla takiej opinii może być pogarszająca się sytuacja na rynku pracy, oraz rozdźwięk między aspiracjami edukacyjnymi młodych ludzi i ich oczekiwaniami wobec przyszłej kariery a oczekiwaniami oraz ofertą pracodawców. Także dyskusja, która toczy się w mediach na ten temat, pozostawia ślad w postaci tak ukształtowanego obrazu sytuacji młodych ludzi po studiach. Kolejnymi grupami, które badani wskazali jako mające trudną sytuację, są emeryci (33 proc.), bezrobotni (29 proc.), osoby niepełnosprawne (24 proc.) oraz samotne matki (23 proc.). Takie deklaracje respondentów nie są specjalnym zaskoczeniem. Emeryci są grupą posiadającą relatywnie niskie dochody z wypłacanych przez państwo świadczeń. Podobnie nie zaskakuje wskazanie osób bezrobotnych, na postrzeganie sytuacji których wpływa pogarszająca się sytuacja na rynku pracy. Kobiety zdecydowanie częściej niż mężczyźni wskazywały na młodych ludzi po studiach (43 do 31 proc. wskazań), emerytów (38 do 22) i rodziny wielodzietne (17 do 9 proc.). Mężczyźni - na młodych ludzi bez wykształcenia (26 proc. wskazań wśród mężczyzn wobec 14 proc. wśród kobiet). Tylko 12 proc. osób wieku 25-34 lat wskazało na emerytów jako grupę, która ma w Polsce najtrudniej. Także zdecydowanie rzadziej, niż pozostałe grupy wiekowe, osoby w przedziale 25-34 lata twierdziły, że najtrudniej mają w Polsce osoby upośledzone (6 proc.). Najmłodsza grupa badanych (18-24 lata) zdecydowanie częściej wskazywała na osoby homoseksualne (aż 18 proc. w porównaniu do ok. 5 proc. w pozostałych grupach wiekowych). Ludzie mieszkający na wsi częściej niż osoby mieszkające w miastach za grupę mającą w Polsce najtrudniej uznały osoby ubogie (10 proc. wskazań). Osoby z wykształceniem podstawowym częściej wskazywały bezrobotnych (55 proc.) i młodych bez wykształcenia (27 proc. wskazań) niż ludzie z wykształceniem zawodowym, średnim lub wyższym. Opracowanie: Mateusz Lubiński 26 kwietnia zaprezentujemy odpowiedzi Polaków na pytanie "Co jest dla Pana(i) wyznacznikiem sukcesu w życiu?". Szczegóły tutaj Forum: Młodzi mają w Polsce najtrudniej