Pytany, kto będzie nowym szefem polskiej dyplomacji odparł jedynie, że "to będzie osoba, która - w szerokim rozumieniu - współtworzyła dotychczasowe kierunki polityki zagranicznej państwa". Ciesiołkiewicz dodał, że nazwisko nowego ministra będzie znane w ciągu najbliższych dni. Najpoważniejszym kandydatem na stanowisko szefa resortu jest obecny przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych Paweł Zalewski (PiS). Pałac Prezydencki forsował wprawdzie Annę Fotygę, nazywaną politycznym komisarzem w MSZ i zagorzałą przeciwniczką poprzedniego ministra, ale ta kandydatura nie wzbudziła entuzjazmu premiera. Pomogła też refleksja samej Fotygi, która dość racjonalnie oceniła własne, średnie doświadczenie. W odruchu desperacji chwytano się takich pomysłów jak historyk Wojciech Roszkowski (w tym przypadku politycy PiS-u przestraszyli się, że może być równie niezależny jak jego poprzednik) czy Bronisław Geremek, ale i tu szybko zreflektowano, że nie będzie on chciał firmować rządu IV RP. W piątek odmówił Kazimierz Ujazdowski. Premier Kazimierz Marcinkiewicz poinformował w piątek, że przyjął dymisję szefa polskiej dyplomacji Stefana Mellera, który złożył rezygnację 28 kwietnia, dzień po podpisaniu porozumienia koalicyjnego PiS z Samoobroną i grupą byłych posłów Ligi Polskich Rodzin. Do powołania nowego szefa resortu ministerstwem SZ kierować będzie sekretarz stanu Anna Fotyga.