Pytany, czy płk Sochan - jak podają media - obejmie dowództwo w Afganistanie, Błaszczak odparł: "To jest fake news". Odnosząc się do kwestii ewentualnego jej awansu na pierwszą kobietę-generała w służbie czynnej w polskim wojsku, minister powiedział: "Ja bardzo cenię, poznałem panią pułkownik Sochan, współpracuje z panią płk Sochan, ale takie dywagacje nie służą zarówno pani pułkownik, jak i sprawie". "Każdy żołnierz w WP ma szansę, żeby zostać generałem, pani pułkownik Sochan jest oficerem, który jest zaangażowany w pracę, w służbę, ale żadna decyzja tego rodzaju nie zapadła" - dodał. "Nie chciałbym żeby pani pułkownik, słuchając mojej wypowiedzi, odebrała tę wypowiedź jako ocenę jej służby. Ja mam wysoką ocenę służby pani pułkownik, ale żadne decyzje nie zapadły" - zastrzegł. Jak podawały media, resort na dowódcę 9. Zmiany PKW w Afganistanie przygotowywała płk Sochan, która w czasie, gdy na czele MON stał Antoni Macierewicz, była szefową Centrum Operacyjnego, zajmującego się m.in. promocją resortu i kontaktami z mediami. Media zaznaczały, że pułkownik nie ma doświadczenia dowódczego ani liniowego. Spekulowano też, że jako pierwsza kobieta w służbie czynnej otrzyma generalski awans w Wojsku Polskim.