Jak wyjaśnił astronom, w nocy z 18 na 19 marca dojdzie do ciekawej, potrójnej koniunkcji, w której wezmą udział Księżyc tuż po pełni, planeta Mars i najjaśniejsza gwiazda w konstelacji Panny czyli Spika. Najpierw, o godzinie 23.11 czasu polskiego, Księżyc zbliży się na odległość 1,5 stopnia do Spiki a następnie do Marsa. Najmniejsza odległość dzieląca Srebrny Glob od Marsa wyniesie 3 stopnie i do tego zjawiska dojdzie o godzinie 2.07. Na obserwacje najlepiej więc wyjść w godzinach 0.00-1.00. W tym momencie wszystkie trzy ciała znajdziemy praktycznie w górowaniu, prawie 30 stopni nad południowym horyzontem. - Mars zbliża się do opozycji i jego jasność jest duża (-1,0 magnitudo). Trudno będzie pomylić go z innym ciałem, bo jest bardzo jasny i ma charakterystyczną czerwoną barwę. Spika jest wyraźnie słabsza od Marsa, ale to jedna z najjaśniejszych gwiazd na niebie (+0,98 magnitudo) więc z jej identyfikacją też nie powinno być problemów - podkreślił Olech.