Ma to związek z plagiatem, który popełnił. Uczelnia zapowiada koniec z "tolerancją nieuczciwości naukowej" - mówi rzeczniczka KUL Lidia Jaskuła. Oprócz zwolnienia swojego pracownika ma niebawem opracować uchwałę wzywającą do walki z plagiatem. Niebawem z inicjatywy rektora KUL ma się tym zająć senat uczelni. Naruszenie cudzych praw autorskich zarzucił naukowcowi z KUL profesor Wacław Uruszczak z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wcześniej przestudiował kilkanaście prac, opublikowanych przez duchownego w latach 2003-2008.