Roman Kneblewski to były proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy. Udziela się głównie na Twitterze, gdzie porusza m.in. tematy światopoglądowe. Ostatnio pisał na temat "przerażających skutków wyszczepienia ludzkości". "Przejrzyjcie, zerwijcie łuski z oczu, zrzućcie maski z twarzy, połączmy swe siły w walce z kłamstwem, cenzurą, terrorem i ciemnotą!" - podkreślił. Ksiądz ocenia kobiety. "Baby jagi w podartych jeansach" W mediach społecznościowych opublikował archiwalne zdjęcie trzech kobiet w eleganckich strojach. Na fotografii dodano podpis: "Bez kolczyków w nosie, tatuaży, napompowanych ust, poszarpanych jeansów, czerwonych włosów. Po prostu gracja i elegancja" - czytamy. "Kobieta kobiecą być winna, a nie chłopczycą-lujczycą" - taki komentarz pozostawił Kneblewski. Jak się potem okazało, obrazek to kadr z "niskobudżetowej komedii o naukowczyni pracującej wcześniej jako striptizerka". Wpis księdza wywołał oburzenie wśród internautów podważających jego poglądy. Duchowny postanowił więc nagrać film, w którym rozwija swoje teorie. "Kobiety w roku Pańskim 1950 ubrane w piękne suknie, porządne. Wdzięczne, kobiece. Samo piękno. A z drugiej strony, jakieś tam Baby Jagi w podartych dżinsach. Takie nie wiadomo, co to chłopczyce, lujczyce, czy to może mają być dziewczyny" - wyjaśnił Kneblewski. "Bóg objawia się pod osłoną piękna. Mam do was pytanie. Jeśli pięknymi rzeczami należy się zachwycać i ksiądz powinien docenić piękno krajobrazu, roślin, zwierząt, mebli, dzieł sztuki i nie miałby docenić tylko piękna kobiet, to coś chyba nie tak. Chyba świadczyłoby to o obsesji seksualnej" - dodał. Czy zgadzasz się z opinią księdza Kneblewskiego? Skomentuj artykuł na Facebooku!