Ksiądz ocenia kobiety. "Baby Jagi w podartych jeansach"
"Jakieś tam Baby Jagi w podartych dżinsach. Takie nie wiadomo, co to - chłopczyce, lujczyce, czy to może mają być dziewczyny" - tak emerytowany duchowny Roman Kneblewski ocenił wygląd współczesnych kobiet. To nie pierwszy raz, gdy ksiądz wygłasza w sieci swoje kontrowersyjne poglądy.
Roman Kneblewski to były proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy. Udziela się głównie na Twitterze, gdzie porusza m.in. tematy światopoglądowe.
Ostatnio pisał na temat "przerażających skutków wyszczepienia ludzkości".
"Przejrzyjcie, zerwijcie łuski z oczu, zrzućcie maski z twarzy, połączmy swe siły w walce z kłamstwem, cenzurą, terrorem i ciemnotą!" - podkreślił.
W mediach społecznościowych opublikował archiwalne zdjęcie trzech kobiet w eleganckich strojach. Na fotografii dodano podpis: "Bez kolczyków w nosie, tatuaży, napompowanych ust, poszarpanych jeansów, czerwonych włosów. Po prostu gracja i elegancja" - czytamy.
"Kobieta kobiecą być winna, a nie chłopczycą-lujczycą" - taki komentarz pozostawił Kneblewski. Jak się potem okazało, obrazek to kadr z "niskobudżetowej komedii o naukowczyni pracującej wcześniej jako striptizerka".