Dodał, że w 2006 r. Towarzystwo Miłośników Historii z Warszawy w liście, w którym poruszało sprawę gen. Sikorskiego poprosiło jedynie o duchowe wsparcie. "I wsparcie takie Towarzystwo otrzymało" - mówił ks. Nęcek. Rzecznik poinformował, że w 2007 r. do krakowskiej kurii wpłynął list od osoby prywatnej związanej z Towarzystwem, ale kanclerz kurii odpisał wówczas w imieniu metropolity krakowskiego, że żadna z odpowiedzialnych za tą sprawę instytucji państwowych formalnie nie wystąpiła do kard. Dziwisza z prośbą o przeprowadzenie ekshumacji zwłok gen. Sikorskiego. Ks. Nęcek zaznaczył, że niemożliwe jest uzyskanie w tej chwili szerszego stanowiska kurii w tej sprawie, bo kard. Dziwisz nadal przebywa za granicą. Z apelem o zgodę na otwarcie sarkofagu Sikorskiego na Wawelu wystąpiło do kard. Dziwisza warszawskie Towarzystwo Miłośników Historii. Jak podaje "Tygodnik Powszechny", metropolita krakowski uznał, że nie może podjąć tej decyzji sam i postanowił poczekać na stanowisko władz państwowych. Prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk popierają postulat, by dokonać ekshumacji zwłok gen. Władysława Sikorskiego. - Tragiczne okoliczności śmierci gen. Sikorskiego powinny być wyjaśnione. Ekshumacja może w tym pomóc. Zawsze warto dociekać prawdy - powiedział w rozmowie z "Tygodnikiem Powszechnym" prezydent Lech Kaczyński. Rzeczniczka rządu Agnieszka Liszka powiedziała, że w związku z tym, że kardynał Stanisława Dziwisz uzależnia podjęcie decyzji od stanowiska władz, premier chciał wyrazić poparcie dla tej inicjatywy. Starania Towarzystwa Miłośników Historii popiera Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie. Jak powiedział PAP rzecznik POKiN Jerzy Bukowski już w 1993 r., gdy ciało gen. Sikorskiego było przenoszone z Wielkiej Brytanii do Krakowa, organizacja ta występowała do polskich władz o dokonanie oględzin zwłok oraz o zwrócenie sie do strony brytyjskiej, by odtajniła ona materiały dotyczące śmierci generała. Sikorski urodził się w 1881 roku. Przed I wojną światową działał w konspiracji, w czasie wojny - w legionach. W II RP był m.in. premierem i ministrem ds. wojskowych. Został odsunięty od spraw wojskowych po zamachu majowym w 1926 roku. 28 września 1939 objął dowództwo armii polskiej tworzonej we Francji. Dwa dni później desygnowano go na premiera rządu na uchodźstwie, w którym objął także tekę ministra spraw wojskowych. Od 7 listopada 1939 - Naczelny Wódz i Generalny Inspektor Sił Zbrojnych. Według brytyjskich władz, Sikorski zginął w katastrofie lotniczej 4 lipca 1943 r. w Gibraltarze, powracając z inspekcji wojsk na Środkowym Wschodzie. Przyczyn katastrofy nie wyjaśniono do dziś. Wielu historyków uważa, że Sikorski zginął w zamachu. M.in. cytowany przez "Tygodnik Powszechny" historyk Dariusz Baliszewski formułuje tezę, że Sikorski został zamordowany 4 lipca 1943 r. w pałacu gubernatora Gibraltaru razem z szefem sztabu gen. Tadeuszem Klimeckim i szefem oddziału operacyjnego sztabu płk Andrzejem Mareckim. Katastrofa miała jedynie zatuszować morderstwo. Generał został pochowany na cmentarzu polskich lotników w Newark, w Wielkiej Brytanii. 17 września 1993 r. prochy Sikorskiego przeniesiono na Wawel.