- Biskupi łamaliby konkordat, gdyby ubiegali się o stanowisko premiera, prezydenta, posła czy senatora, tak aby w sposób bezpośredni uczestniczyć w sprawowaniu władzy, podkreśla rozmówca "NDz". - Kiedy wypowiadają się na tematy ważne - realizują swoje prawa. W każdym demokratycznym państwie człowiekowi wolno wyrażać swoje opinie. Zdaniem ks. Krukowskiego dzięki Konkordatowi w Polsce zostały wyhamowane tendencje skrajnie lewicujące, które chciały zepchnąć Kościół gdzieś na obrzeża, do sfery życia prywatnego. - Religia powinna być obecna w życiu publicznym. Dziś znów, podobnie jak kiedyś, pojawiają się głosy za eliminowaniem religii z życia społecznego, podejmowane są wciąż nowe próby, ale zawsze możemy powołać się na Konkordat i w zgodzie z obowiązującym w Polsce prawem manifestować swoją wiarę, mówi duchowny.