Szczerski pytany przez dziennikarzy przed wylotem na Światowe Forum Ekonomiczne w Davos o oczekiwania przed piątkową wizytą Tillersona w Warszawie, wskazał, że jej celem powinno być podsumowanie ostatniego półrocza w relacjach polsko-amerykańskich, które minęło od wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa w Polsce. "Wtedy były wstępne rozmowy dwóch prezydentów na temat dwóch dużych projektów współpracy polsko-amerykańskiej, czyli współpracy energetycznej w zakresie gazu oraz wojskowej, przy modernizacji polskiej armii i obecności wojsk amerykańskich w Polsce. Dzisiaj, po pół roku, możemy powiedzieć, że oba projekty są dużo bardziej zaawansowane, mamy postęp w konkretnych sprawach i możemy o tym postępie rozmawiać" - mówił Szczerski. Wskazał w tym kontekście na zawarcie pierwszych kontraktów na dostawy amerykańskiego gazu do Polski, trwające negocjacje kontraktów dot. modernizacji polskiej armii, a także obecność w Polsce amerykańskich wojsk. "Chodzi teraz o to, żeby zbudować polityczne wsparcie dla dalszej obecności wojsk amerykańskich w Polsce, na jej ustabilizowanie i rozbudowanie, oraz na dyskusje o politycznym wsparciu dla polskiej modernizacji, we współpracy polsko-amerykańskiej" - dodał Szczerski. "Amerykanie mocno wspierają Trójmorze" Jako kolejny temat rozmów z Tillersonem, szef gabinetu prezydenta wymienił problematykę regionalną. "Amerykanie bardzo mocno wspierają inicjatywę Trójmorza, w którą pan prezydent jest bardzo zaangażowany i ta perspektywa w dyskusji politycznej też jest bardzo istotna. Region to także oczywiście konflikt na Ukrainie i kwestia polityki bezpieczeństwa w tym naszym regionie w perspektywie szczytu NATO, który w tym roku jeszcze będzie miał miejsce" - mówił Szczerski. Według niego, jest bardzo ważne, żeby w kontekście wizyty Tillersona podkreślić "stałość i stabilność" więzi transatlantyckich. "Polska jest zawsze za tą euroatlantycką wspólnotą, która ma filar europejski, atlantycki, amerykański (...), jako jednym wielkim projektem wspólnoty cywilizacji, o którym mówił niedawno prezydent Trump tutaj w Warszawie" - podkreślił Szczerski. Ważne - jak zaznaczył - jest też to, że wizyta amerykańskiego sekretarza stanu "podkreśla, że Polska jest niezwykle istotnym ogniwem w polityce europejskiej i globalnej Stanów Zjednoczonych". Dodał, że Polska jest partnerem amerykańskim w polityce międzynarodowej m.in. jako członek Rady Bezpieczeństwa ONZ. "Ten wybór Warszawy (jako jednego z punktów wizyty Tillersona w Europie) nie jest wyborem przypadkowym. To jest wybór będący konsekwencją naszej polskiej polityki wobec USA i dostrzegania przez USA tej ofensywnej polskiej polityki w zakresie bezpieczeństwa i dyplomacji międzynarodowej, która w ostatnich latach nastąpiła" - przekonywał Szczerski.