- Prezydent Andrzej Duda pogratulował Joe Bidenowi zwycięskiej kampanii, bo taki jest stan faktyczny na dzisiaj. Nikt jeszcze nie wie, ile głosów otrzymał pan Joe Biden, ile głosów elektorskich nawet, nie mamy takich danych - wyjaśniał Krzysztof Szczerski, zaznaczając przy tym, że "depesza gratulacyjna jest przygotowana, czekamy na odpowiedni moment, żeby ją wysłać". - Jesteśmy już po pierwszych kontaktach z osobami, które są wyznaczone do kontaktów z zagranicznymi partnerami w przyszłej administracji Joe Bidena - przyznał Szczerski. - Znamy ludzi w otoczeniu Joe Bidena, mam osobiste znajomości z tymi osobami, myślę, że to też nie są ludzie nowi, oni są powszechnie znani - dodał. Koniec misji ambasador Mosbacher w Polsce Szczerski nie zgodził się z tezą, że Donald Trump otrzymał mniej głosów od Polonii ze względu na wypowiedzi ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. - Nie sądzę, żeby to miało pokrycie w faktach. Ocenimy działalność pani ambasador w styczniu, gdy zakończy swoją misję, wszystko na to wskazuje, że w styczniu pani ambasador już zjedzie z placówki warszawskiej - zadeklarował. - W bardzo wielu momentach, procesach, które były ważne w relacjach polsko-amerykańskich, ona odegrała kluczową rolę, także w udrożnieniu kanałów komunikacji między Warszawą i Waszyngtonem. Te zasługi, poza wszystkimi kontrowersjami, które każdy ma prawo wypowiadać, ja chcę te zasługi podkreślić, żeby być uczciwym - podsumował Szczerski. Prezydencki projekt ustawy ws. aborcji Szczerski stwierdził, że Sejm powinien rozpocząć prace nad prezydenckim projektem ustawy w sprawie aborcji, a wyrok TK powinien zostać opublikowany. - Wyrażam oczekiwanie, że orzeczenie zostanie opublikowane (przez rząd - red.) - powiedział. - Projekt prezydenta ma sens, gdy jest rozpatrywany z wyrokiem TK, on jest konsekwencją orzeczenia - dodał. - Ten projekt jest kompromisowy. Każdy, kto się z nim nie zgadza, powinien przedstawić alternatywny - podkreślił. Więcej na stronie Polsat News