Menedżer Krzysztofa Krawczyka ujawnił życzenia zmarłego wokalisty związane z pogrzebem. Piosenkarz poprosił, aby pochowano go z mikrofonem, który towarzyszył mu przez całe zawodowe życie i był symbolem jego kariery - ujawnił "Super Ekspress". Artysta życzył sobie także, aby pochować go z ciemnymi okularami, które były charakterystycznym elementem jego scenicznego wizerunku. Andrzej Kosmala ujawnił także, że były wokalista Trubadurów miał inne życzenie - związane z muzyką. - Chciał, aby na jego pogrzebie zagrała orkiestra dęta i tak się stanie - powiedział "Super Ekspressowi" Kosmala. Dodał, że Krzysztof Krawczyk podczas pobytu w szpitalu wciąż wspominał o powrocie do studia i kolejnych piosenkach, które nagra. Msza św. w archikatedrze łódzkiej Pożegnanie Krzysztofa Krawczyka jest zaplanowane w archikatedrze łódzkiej w sobotę 10 kwietnia o godzinie 12 - poinformował Katolicką Agencję Informacyjną o. Bernard Briks OMI, proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Grotnikach, gdzie artysta mieszkał. Następnie trumna z ciałem artysty zostanie złożona na tamtejszym cmentarzu.