Już same wymogi stawiane przez policję bywają kontrowersyjne. Wielu ludzi utrzymujących się z holowania i pomocy na drodze skarży się wręcz na blokowanie dostępu do informacji. - To absurdalne zarzuty, nie mamy żadnego interesu w tym, by forować jedne firmy kosztem innych - odpowiadają na te zarzuty mundurowi. Kolejne przetargi często jednak się nie odbywają, i to nie tyle z powodu braku chętnych, co z braku firm spełniających wszystkie wymogi formalne.