Sugerują, że może to być próba zatrzymania skazanego w więzieniu. Tym nagłym znaleziskiem zdziwiony jest karnista prof. Piotr Kruszyński. - Jest to rzecz dla mnie niezwykle dziwna, że w tak pilnie strzeżonej celi nagle coś się znajduje, ale może coś prokuratura ujawni - powiedział prof. Kruszyński. Minister sprawiedliwości Marek Biernacki uznał za absurdalne spekulacje o ewentualnym podrzuceniu pornograficznych materiałów do celi. Część mediów sugeruje, że były to działania ministerstwa, mające dopomóc w przetrzymaniu przestępcy w areszcie. Szef resortu sprawiedliwości podkreślił, że obecnie trzeba czekać na działania prokuratora, który ustali przebieg wydarzeń. Dodał, że prokuratura dysponuje odpowiednim nagraniem wideo. W związku z nowymi dowodami, Mariusz T., który kończy karę 25 lat więzienia, może nie wyjść dzisiaj na wolność. Władze zakładu karnego w Rzeszowie złożyły zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, za które grozi od 3 miesięcy do 5 lat.