Obecnie jednak, jak mówiła Elżbieta Kruk, znaczna część polskiego rynku medialnego należy do podmiotów zagranicznych. - To są ilości niebywałe i niespotykane zupełnie w innych krajach, czyli niemal 80 procent mediów drukowanych to jest kapitał zachodni - zaznaczyła posłanka PiS. Dodała, że żadne suwerenne państwo nie przeszłoby nad tym do porządku dziennego.Elżbieta Kruk była pytana, jak rządzący zamierzają zrepolonizować media. Odpowiedziała, że wykup nadawców zagranicznych przez państwo nie jest wskazany. - Nie byłoby dobrze, żeby to się działo tak, jak na rynku bankowym, finansowym, gdzie banki są wykupywane przez spółki skarbu państwa - oceniła. Zaznaczyła, że takie rozwiązanie przejściowo nie jest wykluczone, jeśli nie byłoby chętnych do wykupu mediów inwestorów prywatnych. W Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego od stycznia pracuje zespół ds. repolonizacji polskich mediów. Ma przygotować rozwiązania, która ułatwią wykupywanie mediów funkcjonujących na polskim rynku od ich zagranicznych właścicieli. Kilka dni temu wiceminister kultury Jarosław Sellin zapowiedział, że w ciągu kilku miesięcy zostanie przedstawiony projekt ustawy zmierzającej do repolonizacji mediów. W zeszłym tygodniu Telewizja Polska ujawniła list Marka Dekana, szefa niemieckiego-szwajcarskiego koncernu medialnego Ringier Axel Springer do pracowników polskiego oddziału tej firmy. Autor listu krytykuje w nim polski rząd i jego działania ws. wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej. Sugeruje dziennikarzom, by opisywali te sprawy w podobnie krytyczny sposób. Minister Sellin nazwał tę sytuację "ingerencją w wolność słowa".