- Musimy spotkać się z nowym ministrem i poznać jego stanowisko. Minister jest z urzędu członkiem KRS i mam ogromną nadzieję, że z nowym szefem resortu omówimy te ważne tematy - powiedział członek KRS sędzia Waldemar Żurek.W oświadczeniu na temat projektu zamieszczonym na stronie KRS przewodniczący Rady sędzia Antoni Górski zaznaczył, że "za szczególnie niebezpieczną i niedopuszczalną" uznaje propozycję wyposażenia ministra sprawiedliwości w kompetencje dokonywania oceny stosowania prawa przez sądy, gdyż "stanowi to jawne naruszenie konstytucyjnej zasady niezawisłości sędziowskiej". Wiceprzewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Jerzy Kozdroń (PO), odnosząc się do obaw KRS, że projekt, będący na wstępnym etapie legislacyjnym, zostanie przedstawiony ekspertom do oceny. - Problem rozstrzygną opinie konstytucjonalistów; jeśli wykażą one jego niekonstytucyjność, to zostanie wycofany, choć nie wydaje mi się, żeby taka sytuacja miała miejsce - ocenił Kozdroń. - Nie będzie żadnego siłowego przepychania tych rozwiązań, poczekajmy na opinie specjalistów - dodał poseł PO. Projekt nowelizacji Prawa o ustroju sądów powszechnych autorstwa grupy posłów PO wpłynął do marszałek Sejmu trzy tygodnie temu - nie został mu jeszcze nadany formalny numer. Jak wskazano w uzasadnieniu propozycji, zmiany są konieczne, bo "obowiązujący stan prawny zawiera istotne wady, dotyczące uregulowania zakresu i sposobu wykonywania zewnętrznego nadzoru administracyjnego powierzonego ministrowi sprawiedliwości". Zgodnie z projektem nadzór ministra nad działalnością administracyjną sądów miałby objąć także "analizę i ocenę stosowania prawa przez sądy". Jak wskazano w uzasadnieniu projektu, takie poszerzenie zapisów jest potrzebne, bo obecnie minister nie może - na podstawie rzetelnej analizy orzecznictwa sądowego - zgłaszać inicjatyw ustawodawczych w zakresie stosowanego przez sądy prawa. Ponadto projekt zakłada, że "osoby sprawujące nadzór administracyjny nad działalnością sądów (...), oraz wykonujące czynności tego nadzoru mają prawo wglądu w czynności sądów, w tym do akt spraw, których zbadanie jest niezbędne dla zapewnienia efektywności nadzoru". "Od początku sprzeciwiamy się możliwości docierania ministra do akt spraw, zwłaszcza będących w biegu, bo uważamy, że może to być narzędziem do wywierania presji na konkretnego sędziego" - podkreślił sędzia Żurek. W uzasadnieniu projektu wskazano natomiast, że "badanie toku postępowania w konkretnej sprawie, także przez organ nadzoru zewnętrznego, nie oddziałuje na niezawisłość sędziowską; pozwala ono na uzyskanie wiedzy o stanie sprawy, lecz nie ingeruje w swobodę sędziego w zakresie jurysdykcji". Projekt modyfikuje także ustawę o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki. Zgodnie z tą modyfikacją odpis orzeczenia uwzględniającego skargę dotyczącą przewlekłości postępowania sądowego ma być doręczany prezesowi właściwego sądu i ministrowi sprawiedliwości. "Wiedza o zapadłych orzeczeniach, stwierdzających kwalifikowaną przewlekłość postępowania, jest niezbędna ministrowi nie tylko ze względu na potrzeby organizacji pracy sądów (...) ale także na realizowanie nadzoru zewnętrznego nad działalnością prezesów sądów" - argumentują autorzy projektu.