List został nadany w poniedziałek w jednym z warszawskich urzędów pocztowych. Dołączony do niego był sznurek i dwa czarne paski z napisem "śmierć wrogom ojczyzny" (napis tej treści pojawił się też we wtorek na gdyńskim biurze europosłanki Joanny Senyszyn). Autorzy listu napisali: "Jeśli wykonacie polecenie rządzącej antypolskiej i antykatolickiej masońsko-żydowskiej mafii Tusk-Komorowski i nie przyznacie licencji na multipleksie 1 częstotliwości dla Telewizji Trwam sąd WiN wyda wyrok śmierci na odpowiedzialnych za taką decyzję. Termin - marzec 2013 rok. Po tym terminie nasz pluton egzekucyjny dostanie polecenie wyeliminować zdrajców Boga i Ojczyzny. Samochody pancerne, hełmy ani kamizelki kuloodporne nie wystarczą, mamy środki do wyeliminowania zdrajców". Pod listem znalazł się podpis: "Wolność i Niezawisłość" oraz zdjęcie krzyża tej antykomunistycznej organizacji, działającej w pierwszych latach po II wojnie światowej. Jak powiedziała PAP rzeczniczka KRRiT Katarzyna Twardowska, w piątek rada złoży do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 224 par. 1 lub par. 2 Kodeksu karnego. Przepisy te stanowią, że kto przemocą lub groźbą bezprawną wywiera wpływ na czynności urzędowe organu administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Tej samej karze podlega ten, kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego albo osoby do pomocy mu przybranej do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej czynności służbowej. Na oferty w ogłoszonym pod koniec ub.r. konkursie na cztery miejsca na pierwszym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej KRRiT czeka do poniedziałku. Krajowa Rada zdecydowała, że miejsca na multipleksie otrzymają podmioty nadające programy: społeczno-religijny, filmowy, edukacyjno-poznawczy oraz dla dzieci w wieku od 4 do 12 lat. Zgłosić mogą się zarówno nowi nadawcy, jak i ci, którzy już posiadają koncesje na nadawanie programu drogą satelitarną i chcą ubiegać się o jej rozszerzenie. Nadawca Telewizji Trwam - fundacja Lux Veritatis o. Tadeusza Rydzyka - ubiegał się o miejsce na MUX-1 w poprzednim konkursie, ale go nie otrzymał. KRRiT tłumaczyła to niepewną sytuacją finansową fundacji - w dniu złożenia wniosku o miejsce na multipleksie majątek Lux Veritatis wynosił ok. 90 mln zł, ale większość środków pochodziła z pożyczki udzielonej przez polską prowincję zakonu redemptorystów. Fundacja odmówiła KRRiT wyjaśnień na temat warunków spłaty tego zobowiązania. Skargę na decyzję KRRIT Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił w maju ub.r. Złożona do NSA skarga kasacyjna nie była jeszcze rozpatrywana.