W piątek portal tvp.info zamieścił informację, że syn Bodnara wymuszał pieniądze od kolegów. Według informacji dziennikarzy TVP Info, 14-latek miał dokonać trzech rozbojów, a sprawa trafiła do wydziału dla nieletnich Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów. W telewizji pokazano także materiał, w którym pracownik TVP na ulicy pyta RPO o "sytuację prawną syna", czego Bodnar nie chce komentować. "Wiadomości" wyemitowały materiały poświęcone Rzecznikowi Praw Obywatelskich w czwartek, piątek, sobotę i niedzielę. W czwartek zamieściły pasek "W obronie interesów mordercy?", a w sobotę "W czyim interesie działa Adam Bodnar?". Te wszystkie materiały to reakcja na komunikat, w którym Adam Bodnar skrytykował sposób, w jaki zatrzymano podejrzanego o zabójstwo 10-latki. Na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich opublikowano w środę komunikat Krajowego Mechanizmu Prewencji i Tortur (KMPT), którego zadania wykonuje RPO, dotyczący okoliczności aresztowania Jakuba A. podejrzanego o zabójstwo w Mrowinach 10-letniej Kristiny. Według KMPT użyte przez policję środki wydają się nieproporcjonalne i miały charakter pokazowy. Jak zaznaczono w komunikacie, zastosowanie kajdanek zespolonych i chwytu obezwładniającego było niepotrzebne, ponieważ zatrzymany nie stawiał oporu. Stanowisko to skrytykowali m.in. niektórzy politycy obozu rządzącego. "Niektóre media, głównie telewizja publiczna, próbują do sporu wokół oświadczenia KMPT włączyć moje sprawy rodzinne. Odbieram to jako wyraz złej woli i przekroczenie standardów etycznych" - napisał w piątek Bodnar w oświadczeniu. Natomiast pełnomocnik matki dziecka, mecenas Maciej Ślusarek z kancelarii Leśnodorski, Ślusarek i Wspólnicy poinformował "Presserwis", że "zostały podjęte pierwsze kroki prawne". Szczegółów nie podano.