Ponadto - powiedział wiceszef polskiej dyplomacji - minister Radosław Sikorski rozmawiał w tej sprawie z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Jerzym Buzkiem. Strona polska wnioskowała też o włączenie tematyki białoruskiej do agendy spotkania ministrów spraw zagranicznych UE w przyszłym tygodniu, a także kontaktowała się z innymi instytucjami międzynarodowymi - OBWE i Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Wszystkie te działania - mówił Kremer - mają na celu skłonienie Białorusi do wybrania scenariusza pozytywnego, czyli dalszego rozwój kontaktów z UE i kontaktów bilateralnych polsko-białoruskich. Jednak - zaznaczył wiceminister - możliwy jest także scenariusz negatywny, czyli stopniowa samoizolacja strony białoruskiej - jak zastrzegł - "jeżeli kontynuowane będą akty represji wobec przedstawicieli mniejszości". Zwrócił także uwagę, że Sikorski podczas piątkowych rozmów ze swoim białoruskim odpowiednikiem Siarhiejem Martynauem nakreślił "wizję pogłębienia kontaktów pomiędzy Białorusią a UE lub zamrożenia tych kontaktów". Kremer ocenił, że ostatnie represje wobec Polaków na Białorusi to sygnał dalece nieczytelny ze strony władz białoruskich. Wiceszef MSZ zapewnił też, że Polska "wspiera wszystkie działania, które mając na celu wolność mediów, wolność działania partii opozycyjnych, związków i stowarzyszeń, reformy prawa, aby prawa wszystkich grup były odpowiednio chronione".