"Bliższe informacje o sprawie zostaną podane we wtorek przed południem" - poinformował rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Piotr Kosmaty. Tymczasem w oświadczeniu przekazanym w poniedziałek PAP obrońca Marcina Dubienieckiego adwokat Łukasz Rumszek oświadcza, że jego klient jest niewinny i wyraża zgodę na podawanie pełnych danych w postaci imienia i nazwiska oraz wizerunku. W niedzielę na polecenie krakowskiej Prokuratury Apelacyjnej funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w niedzielę w sumie pięć osób, wśród których znajdował się adwokat Marcin Dubieniecki, Wiktor D., Grzegorz D., Katarzyna M. i Beata W. Wszystkie zostały przewiezione do Krakowa. Prowadzone przez krakowską Prokuraturę Apelacyjną śledztwo dotyczy wyłudzenia ponad 13 mln zł z PFRON, działania w zorganizowanej grupie przestępczej i prania brudnych pieniędzy. Działania przestępcze związane były m.in. z dofinansowaniem zatrudnienia osób niewidomych i słabo widzących. "Dwie osoby zostały przesłuchane jeszcze w niedzielę, a ich przesłuchania trwały do późnych godzin nocnych, dwie kolejne są obecnie przesłuchiwane. Dopiero po zakończeniu tych przesłuchań zostanie przesłuchany Marcin D." - powiedział dziennikarzom w poniedziałek po południu rzecznik Prokuratury Apelacyjnej Piotr Kosmaty. "Nie wiemy, kiedy rozpocznie się czynność przesłuchania i przedstawienia zarzutów Marcinowi D., dlatego informacje co do treści przedstawionych podejrzanym zarzutów i ewentualnie o wyjaśnieniach złożonych przez podejrzanych oraz wnioskach prokuratora co do środków zapobiegawczych będziemy mogli przedstawić dopiero jutro" - powiedział prok. Kosmaty. Jak wyjaśnił, "najprawdopodobniej czynności będą trwały do bardzo późnych godzin wieczornych w poniedziałek, a nawet nocnych". Kosmaty poinformował, że wszystkie zatrzymane osoby, którym w czasie przesłuchania przedstawiono zarzuty, lub te, które zarzuty dopiero usłyszą, korzystają z profesjonalnej opieki obrońców, uczestniczących w przesłuchaniach. Podał także, że "samo ogłoszenie zarzutów trwa bardzo długo, gdyż te zarzuty są obszerne". "Są one związane z praniem brudnych pieniędzy, z wyłudzeniami i z działalnością w zorganizowanej grupie przestępczej" - przypomniał. Podał także, że nie doszło do przeszukania kancelarii Marcina D. "Prokuratura wystąpiła z tzw. żądaniem wydania dokumentów i osoba, która jest obrońcą w tej sprawie i współwłaścicielem kancelarii oświadczyła, że dokumenty, których żąda prokuratura na potrzeby postępowania nie znajdują się w tej kancelarii. W związku z powyższym odstąpiliśmy od tej czynności" - powiedział Kosmaty. Jak poinformował, przeszukanych zostało ok. 30 innych miejsc związanych z osobą zatrzymanego adwokata. Kosmaty wyjaśnił, że powodem długotrwałości postępowania były kwestie związane z praniem brudnych pieniędzy, gdyż na potrzeby śledztwa sprawdzane były powiązania, przelewy i przepływy finansowe m.in. w rajach podatkowych na Cyprze i Seszelach. "Chodzi o trzy podmioty, które były zaangażowane w wyłudzanie środków publicznych z PFRON-u; są to spółki prawa handlowego" - wyjaśnił rzecznik. Z uwagi na dobro śledztwa prokuratura nie podaje bliższych szczegółów sprawy. Śledztwo w tej sprawie prowadziła od kwietnia 2013 r. Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Decyzją prokuratora apelacyjnego - z uwagi na skomplikowany charakter tego śledztwa - w listopadzie 2014 r. zostało ono przekazane wydziałowi do zwalczania przestępczości zorganizowanej i korupcji prokuratury apelacyjnej. Na pytanie PAP dotyczące terminu zatrzymań prok. Kosmaty wyjaśnił, że "sprawa została zrealizowana w najlepszym terminie wynikającym ze strategii procesowej". "Tylko i wyłącznie tym się kierowaliśmy" - podkreślił. W przekazanym w poniedziałek PAP oświadczeniu obrońca Marcina Dubienieckiego adwokat Łukasz Rumszek napisał: "W związku z czynnościami procesowymi prowadzonymi przez Prokuraturę Apelacyjną w Krakowie oraz zatrzymaniem adwokata Marcina Dubienieckiego oświadczam, że mój klient Marcin Dubieniecki jest niewinny, czuje się niewinny i powinien być traktowany jak niewinny, po trzykroć to samo: niewinny. Wzywam wszystkich do respektowania naczelnej zasady każdego etapu postępowania karnego w postaci domniemania niewinności". "Jednocześnie informuję, że pan Marcin Dubieniecki wyraża zgodę na podawanie do publicznej wiadomości pełnych danych w postaci imienia i nazwiska oraz wizerunku" - napisał obrońca.