Przypatrując się zdjęciom wykonanym przez pana Kamila można się domyślać, że odbywał on podróż koleją transsyberyjską. Nic jednak bardziej mylnego, bo pasażer jechał jedynie z Krakowa do Wrocławia.Podróż odbyła się 25 lutego. Według opisu pana Kamila zaśnieżone były wagony 17 i 18. Do tego wszystkiego zepsute były drzwi międzywagonowe. "To jeszcze też rozumiem. Ale tydzień temu też jechałem, i też te same drzwi były popsute (nie chciały się zamknąć, wydostawało się chyba powietrze i syczało, dopiero jak się zamknęło to przestawało). I 5 tygodni temu też były zepsute, z tego co widziałem" - informuje pasażer.Co ciekawe, nie tylko pan Kamil jest niezadowolony z jakości usług TLK. Podobne odczucia ma inny pasażer - pan Karol.