"Pamiętajmy o nim (abp. Jędraszewskim - PAP) w naszej modlitwie przez czas pielgrzymowania. Prośmy o Ducha Świętego, ale także o ducha odwagi, by dalej z taką determinacją bronił nauki Pana Boga i nauki Kościoła" - mówił z ambony w katedrze wawelskiej główny koordynator pielgrzymki ks. Jan Przybocki. Na jego słowa wierni odpowiedzieli brawami i skandowali "Dziękujemy, dziękujemy". Słowa o "tęczowej zarazie", które abp Jędraszewski wypowiedział w bazylice Mariackiej podczas homilii w 75. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, wywołały ostrą reakcję środowisk liberalno-lewicowych, broniących ideologii LGBT - domagają się one m.in. odwołania arcybiskupa. Jak powiedział PAP jeden z koordynatorów 39. Pieszej Pielgrzymce Krakowskiej Andrzej Bac, w tym roku z Krakowa do Częstochowy idzie ok. 8,5 tys. osób. Liczną grupę, bo ok. 900 osób, stanowią członkowie międzynarodowego ruchu Comunione e Liberazione (CL, Komunia i Wyzwolenie) - w tej grupie idą głównie Włosi, ale i kilkadziesiąt osób z innych krajów, m.in. Szwajcarii i Hiszpanii. Tak jak w latach ubiegłych większość piechurów to osoby młode, ale i nie brak dzieci i osób w podeszłym wieku. Hasłem przewodnim tegorocznej pielgrzymki są słowa "W mocy Bożego ducha". Z Krakowa do Częstochowy pielgrzymi dotrą w niedzielę. "Wiele kłamliwych ideologii" Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski we wtorkowej homilii, wygłoszonej w katedrze wawelskiej przed wymarszem pielgrzymów, przywoływał teksty ewangelii. Podkreślał m.in. symbolikę krzyża, który będzie niesiony na początku każdej grupy pielgrzymów. "Krzyż jest wpisany w cierpienie, ale krzyż jest znakiem zwycięstwa. Idąc z tym krzyżem stąd, z Wawelu, na Jasną Górę, głoście prawdę Chrystusowego krzyża, który na naszej polskiej ziemi został zatknięty ponad 1050 lat temu, w r. 966 (...)" - mówił arcybiskup. Zaznaczył też: "W czasie, kiedy spotykamy się w naszym codziennym życiu z wieloma kłamliwymi ideologiami, które chciałyby zawładnąć naszymi sercami i umysłami, tym bardziej musimy być posłuszni temu, co powiedział Bóg Ojciec apostołom Piotrowi, Jakubowi i Janowi: 'Słuchajcie mojego syna, wsłuchujcie się w przesłanie ewangelii o Bogu, który jest bogaty w miłosierdzie, o człowieku, który został stworzony na Boży obraz i podobieństwo'". Metropolita zwrócił się też do pielgrzymów, by ich zmierzanie na Jasną Górę było dziękczynieniem Bogu za to, że "każda i każdy z nas został obdarzony łaską przynależności do świętego katolickiego i apostolskiego Kościoła", bez którego polski naród "nie ostałby się" w trudnych momentach dziejowych. Arcybiskup zwrócił uwagę, że podczas pielgrzymki będą chwile trudne, ale wysiłek jest udziałem każdego człowieka, a na Jasnej Górze oczekuje "wasza matka, nasza matka królowa Polski". Wyruszyło osiem wspólnot Piesza Pielgrzymka Krakowska na Jasną Górę jest podzielona na osiem wspólnot - cztery z Krakowa (prądnicka; śródmiejska; prokocimsko-wielicka; nowohucka) i cztery spoza Krakowa (Myślenice-Mszana Dolna-Gdów-Niepołomice; wspólnota skawińsko-czernichowska; chrzanowsko-libiąska; skuska). Każda wspólnota obejmuje po około 5-10 grup pielgrzymkowych. Idą odrębnymi trasami, ale razem wchodzą na Jasną Górę. Pielgrzymi w ciągu jednego dnia pokonują ok. 25 km, chociaż bywają także odcinki dłuższe. Wszyscy mogą liczyć na pomoc medyczną świadczoną przez lekarzy, pielęgniarki i wolontariuszy medycznych. W każdej wspólnocie za pielgrzymami podąża karetka pogotowia wraz z ratownikami medycznymi i samochód, którym w razie potrzeby można podjechać do najbliższego postoju lub na miejsce noclegu. Bagaże pielgrzymów są przewożone na miejsce noclegu. Tradycja Krakowskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę wywodzi się z "Białego Marszu", zorganizowanego przez krakowskich studentów 17 maja 1981 roku po zamachu na papieża Jana Pawła II.