Jak poinformował, śledztwo zostało wszczęte w wyniku zgłoszenia mieszkańców oraz po analizie poprzedniego postępowania w tej sprawie, które zostało umorzone w 2011 r. Śledztwo dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o znacznej wartości, czyli kamienicy przy ul. Sereno Fenna 6 w Krakowie, oraz posługiwania się podrobionymi dokumentami w postaci m.in. pełnomocnictw - czym działano na szkodę prawowitych właścicieli. O interwencjach w tej sprawie informował także poseł PO Bogusław Sonik. Jak podawał, poprzednie zgłoszenia o możliwości popełnienia przestępstwa w sprawie kamienicy przy ul. Sereno Fenna kończyły się odmową wszczęcia postępowania. Wyłudzenia kamienic w Krakowie Na początku października minister sprawiedliwości - prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował, że powołano w Krakowie zespół prokuratorów i policjantów, którzy zajmą się wyłudzeniami kamienic w Krakowie. Podkreślał, że podobnie jak w Warszawie, także i tam skala tego zjawiska jest duża. Pod koniec października krakowska prokuratura oskarżyła cztery osoby o to, że usiłowały wyłudzić od gminy Kraków kamienicę przy ulicy Krowoderskiej 47, wraz z wyposażeniem o wartości ok. 2,8 mln zł. Jednym z oskarżonych jest dozorca kamienicy, który powoływał się na rzekomy ustny testament zmarłej właścicielki na swoją korzyść. Proces rozpocznie się pod koniec stycznia. Także w październiku krakowska prokuratura zaskarżyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie 23 decyzje o zwrocie krakowskich kamienic i działek Gminie Wyznaniowej Żydowskiej. Sfałszowane pełnomocnictwa Orzeczenia nakazujące zwrot nieruchomości wydała komisja regulacyjna ds. gmin wyznaniowych żydowskich, dlatego skargi skierowano do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Zdaniem prokuratury, przy ich wydawaniu doszło do błędów prawnych; nie stwierdzono natomiast korupcji. Chodzi m.in. o fakt, że przedwojenne stowarzyszenia, domy modlitwy i podobne organizacje nie były zarejestrowane jako związki wyznaniowe o charakterze religijnym. Dlatego ich utracone nieruchomości nie podlegały orzeczeniom komisji regulacyjnej. Jak informowała PAP krakowska prokuratura, proceder nielegalnego przejmowania pożydowskich kamienic w Krakowie odnotowano już pod koniec lat 90. XX w. Jedną z metod było posługiwanie się sfałszowanymi pełnomocnictwami, udzielonymi przez rzekomych właścicieli, lub sfałszowanymi testamentami. Wykorzystywano także osoby o tym samym nazwisku co byli właściciele, które udzielały pełnomocnictw do dysponowania kamienicą. Kolejna metoda polegała na spreparowaniu wszystkich dokumentów poza granicami i uwierzytelnieniu ich w placówkach różnych krajów, by utrudnić weryfikację. Przejęte w ten sposób kamienice były szybko sprzedawane kolejnym podstawionym osobom, co utrudniało później ich odzyskiwanie.