Jak przyznał, protokoły spłynęły znacznie później niż się spodziewał. Liczył na to, że w nocy wszystkie protokoły spłyną, te jednak jeszcze rano i przed południem spływały. "Widać, że komisje były średnio przygotowane, protokół jest trudnym protokołem, są dwie komisje i to też generuje problemy; jedna komisja ma drugiej komisji przekazywać całość dokumentacji. To trwało trochę i generowało problemy 'biurowe'" - powiedział sędzia. Jak ocenił, cztery lata temu, gdy nie było dwóch komisji, proces przebiegał sprawniej. Sędzia nie miałby wówczas także - jak sam przyznał - zastrzeżeń co do zachowania wszystkich standardów wyborczych. Lisak powiedział, że miejska komisja będzie starała się jak najszybciej, jeszcze w poniedziałek opracować swój protokół i ogłosić wyniki wyborów. W Krakowie jest 447 komisji obwodowych.