- 20 lat temu Solidarność była kluczem do obalenia komunizmu, a dzisiaj solidarność międzynarodowa jest niezbędna, by powstrzymać niebezpieczne zmiany klimatu - podkreślała w rozmowie z dziennikarzami koordynator Kampanii Klimatyczno-Energetycznej Greenpeace Julia Michalak. - Mamy nadzieję, że premier do nas wyjdzie i będziemy mogli mu osobiście przekazać nasze postulaty - dodała. Po zakończonych rozmowach Donald Tusk, opuszczając Sheraton, tylko na krótko zatrzymał się przy manifestujących aktywistach Greenpeace. Premier przyjął postulaty tej organizacji na grudniowy szczyt klimatyczny w Kopenhadze i zadeklarował, że będzie uczestniczył w tym szczycie. Czworo alpinistów w czerwonych kombinezonach z napisami "Greenpeace" przypięło się na linach do balkonów w atrium hotelu; rozwiesili transparent z hasłem "Czas na Solidarność w ratowaniu klimatu". Transparent ma 20 metrów szerokości i 8 wysokości. Zielone słowo "Solidarność" napisano "solidarycą", znaną z emblematów związku zawodowego. Zamiast flagi wkomponowanej w literę "N" w oryginalnym napisie umieszczono trójramienny wiatrak turbiny wiatrowej.