- Przewidujemy zmianę charakteru naszego zaangażowania w Republice Środkowoafrykańskiej, zamiast samolotu wysłanie żołnierzy do działania bezpośrednio na lądzie - powiedział szef BBN dziennikarzom. Zaznaczył, że planowana zmiana jest jeszcze przedmiotem analiz i ma się dokonać po zakończeniu lotniczej misji wsparcia francuskiej operacji w RŚA i po zakończeniu misji w Mali. - Moim zdaniem słuszny jest zamiar, by zamiast prowadzić dwie misje, skoncentrować się na jednej operacji w Republice Środkowoafrykańskiej - ocenił. Misja ma mieć charakter wspierający, a nie bojowy. Polski kontyngent wspierający francuską misję w ramach EUFOR RCA- transportowy C-130 Hercules i do 50 żołnierzy - dwie czteroosobowe załogi i obsługa naziemna - od początku lutego stacjonuje w Orleanie, skąd wykonuje loty do RŚA. Misję zaplanowano na trzy miesiące. Liczący ok. 20 żołnierzy polski kontyngent w Mali szkoli tamtejszych wojskowych logistyków. Misja w Mali jest zaplanowana do maja br. Pod koniec lutego MON poinformowało, że Polska nie przewiduje na razie zwiększenia zaangażowania w RŚA, ale rozważa różne scenariusze przyszłego udziału w unijnej misji w tym kraju.