Jeszcze nie zdecydowała czy ja przyjmie. Ma to się rozstrzygnąć w ciągu najbliższych dni. - To osoba uczciwa, tytan pracy, a przy tym doskonała i odporna na naciski prokurator. To byłby strzał w dziesiątkę - mówią o jej kandydaturze warszawscy prokuratorzy. Marzena Kowalska jest dzisiaj szefową warszawskiej apelacji. Kieruje nią niewiele ponad rok i ma wysokie notowania u przełożonych. To za jej kadencji śledczy ostro zabrali się za rozbijanie korupcyjnych układów. W zeszłym roku doprowadzili do aresztowań urzędników resortów finansów, którzy za łapówki załatwiali biznesmenom i ludziom powiązanym z gangiem pruszkowskim umorzenia podatków. - W rozbijaniu układów i walce z korupcją jest niedościgniona - twierdzą rozmówcy "ŻW" z Ministerstwa Sprawiedliwości. Jak wynika z informacji gazety, Kowalską chętnie widziałby jako swojego następcę szef . Kowalską ceni prezydent Lech Kaczyński. Według rozmówców "ŻW", jest najpoważniejszą kandydatka do objęcia posady po Januszu Kaczmarku. Zagrozić jej może Tomasz Janeczek z Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, który jest z pokolenia Ziobry i w tym samym czasie co minister robił aplikację.