Minister przypomniał, że obecnie środki na program pochodzą z NFOŚiGW. Przyznał, że w przyszłej perspektywie rząd chce pozyskać na ten cel środki europejskie. Zdaniem Kowalczyka pieniądze z UE mogłyby zostać włączone od 2022 roku. "Jesteśmy w stałym kontakcie z KE (...) to wstępna faza rozmów" - dodał. Tempo wdrażania programu Jak wskazał Kowalczyk, odnosząc się do tempa wdrażania programu "Czyste powietrze, na "obecnym etapie wpłynęło ponad 63 tys. wniosków na 1 mld 400 mln zł". "Z tego wydano 26 tys. decyzji pozytywnych, podpisano umowy na ponad 300 mln zł" - wskazał szef resortu środowiska. Dodał, że w regulaminie programu jest 90 dni na rozpatrzenie wniosków. "Nie stwierdziłem, aby którykolwiek wojewódzki fundusz ochrony środowiska i gospodarki wodnej przekroczył ten 90-dniowy okres rozpatrywania wniosków" - zaznaczył. Artykuł "Gazety Wyborczej" "Gazeta Wyborcza" napisała w poniedziałek, że "nie ma zgody Komisji Europejskiej na kontynuowanie unijnej pomocy przy programie "Czyste powietrze"". Według "GW" KE odwołała planowane na 4 lipca spotkanie Komitetu Sterującego - instytucji powołanej do podejmowania strategicznych decyzji dotyczących tego, liczonego na ponad 10 lat i wartego ok. 35 mld euro, programu - za te pieniądze ma zostać wymienionych 4 mln pieców na węgiel i docieplone budynki. Powołując się na nieoficjalne wypowiedzi "GW" napisała, że według unijnych ekspertów KE "straciła cierpliwość", bo "od pół roku strona polska nie podejmowała żadnych decyzji niezbędnych dla reformy programu".