"Przyjąłem petycję do pani premier i wszystkie petycje branżowe, które zostały złożone przez OPZZ w poszczególnych resortach" - powiedział PAP Kosiniak-Kamysz. "Z Janem Guzem, Leszkiem Miętkiem (szef Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych) i Sławomirem Broniarzem (szef ZNP) porozmawialiśmy o tych branżach i o dialogu społecznym - nowej ustawie o Radzie Dialogu" - powiedział PAP minister. W ocenie Kosiniaka-Kamysza "nowe otwarcie" dialogu społecznego, to "niezwykle ważny moment na rzecz lepszej współpracy i dochodzenia do lepszych rozwiązań". Guz, Miętek i Broniarz złożyli w kancelarii premiera petycję, w której domagają się spotkania w sprawie swoich postulatów. Chcą też, by zostały one rozpatrzone podczas specjalnego posiedzenia rządu. "Znam otwartość pani premier i przekażę jej te postulaty" - podkreślił Kosiniak-Kamysz. Zaznaczył, że w resorcie pracy nie ma problemu ze spotkaniami z liderami związkowymi, ze związkowcami. "Spotykam się z nimi przynajmniej raz w tygodniu" - mówił. W petycji wyliczono błędne - w ocenie Porozumienia - decyzje rządu - m.in. wydłużenie wieku emerytalnego, zamrożenie wynagrodzeń w budżetówce, uelastycznienie rynku pracy, czy zwiększenie podatków. OPZZ przekazało też premier petycje złożone wcześniej w resortach. Rzecznik stołecznej policji Mariusz Mrozek poinformował, ze podczas manifestacji nie odnotowano żadnych incydentów. Policja sprawnie blokowała ruch i kierowała pojazdy objazdami. Według organizatorów w manifestacji brało udział łącznie 60 tys. osób. Według służb porządkowych było ich ponad 30 tys.