- Pięknie jest świętować, składać wiązanki, uczestniczyć we mszy św. w intencji ojczyzny czy śpiewać na krakowskich Rynku pieśni patriotyczne. Jednak patriotyzm nie może być odświętny - 3 maja, 15 sierpnia czy 11 listopada. O nim trzeba pamiętać każdego dnia - powiedział Kosiniak-Kamysz we wtorkowy poranek w Krakowie. Jak mówił, ten patriotyzm, to np. wybór dokonany w sklepie. Jego zdaniem obywatel może go okazać, kupując produkt, który powstał "dzięki inwestycjom w Polsce". - Jest dziś potrzebny patriotyzm gospodarczy - podkreślił minister pracy. Wezwał też do udziału w zbliżających się wyborach samorządowych. Ocenił, że uczestnictwo w nich to nie tylko obowiązek obywatelski, ale także okazja do pokazania, na ile ważna jest dla każdego ojczyzna. Apelował, by 11 listopada nie podzielił Polaków. - To jest wspaniałe święto, które powinno zjednoczyć Polaków. Nikt nie ma prawa go zawłaszczyć - wskazał. Przypomniał też, że także członkowie ruchu ludowego mają swój udział w odzyskaniu niepodległości, szczególnie Wincenty Witos. - Oczywiście wszyscy pamiętamy o zasługach marszałka Józefa Piłsudskiego. Warto jednak oddać hołd wszystkim bohaterom, niezależne od wrażliwości politycznej - mówił Kosiniak-Kamysz.