Podczas prac nad ustawami ws. świadczeń pielęgnacyjnych dla rodziców niepełnosprawnych dzieci oraz przywrócenia zasiłków dla opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych minister przekonywał, że potrzebny jest kompleksowy system wsparcia zarówno dla osób niepełnosprawnych, jak i ich opiekunów. Jak mówił, jego resort chce przedstawić taki system jeszcze w tym roku. Zapowiedział w tej sprawie "okrągły stół" i zaprosił do udziału w nim przedstawicieli wszystkich zainteresowanych środowisk. Na pytanie, kiedy zbierze się "okrągły stół", Kosiniak-Kamysz odpowiedział w środę, że ustalane są terminy, zbierana jest też lista chętnych do udziału. - Chcemy jeszcze przeprowadzić przez Sejm ustawę podwyższającą świadczenia pielęgnacyjne, do której w Senacie zgłoszono poprawkę. Głosowanie w tej sprawie będzie w przyszłym tygodniu, czyli zaraz po świętach, i to będzie zamknięcie tego tematu. Zaraz potem wracamy z "okrągłym stołem" - poinformował Kosiniak-Kamysz. Pytany, czy grupy, które protestowały w Sejmie i przed Sejmem, spotkają się przy "okrągłym stole", minister odpowiedział, że trzeba będzie precyzyjnie wyodrębnić obszary dyskusji i zapraszać do nich poszczególne osoby. - Warto rozmawiać o całym zagadnieniu związanym z niepełnosprawnością, dojść do rozwiązań całościowych, ale nie tracąc z pola widzenia grup, które sobie wyodrębniliśmy - dodał. We wtorek i w środę protestujący przed Sejmem od blisko trzech tygodni opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych spotkali się z przedstawicielami MPiPS. Jak poinformowała wiceminister Elżbieta Seredyn, kolejne spotkanie zaplanowane jest na czwartek. Jak mówili we wtorek przedstawiciele obu stron, w środę protestujący mieli przedstawić projekt porozumienia z konkretnymi propozycjami z ich strony. Jedna z uczestniczek protestu Marzena Kaczmarek powiedziała, że liczy, iż w środę uda się wypracować kompromis. Po środowym spotkaniu jednak poinformowała, że żadnych konkretów nie ustalono, zaplanowano natomiast kolejne spotkanie. Rzecznik MPiPS Janusz Sejmej powiedział, że obie strony ustaliły, by na razie nie komentować rozmów. Kosiniak-Kamysz, pytany o rozmowy z protestującymi opiekunami, powiedział, że wolałby, aby nie odbywały się one w formule protestu, ale "dyskusji na temat PFRON-u, nad wsparciem dzieci, nad wsparciem dorosłych osób niepełnosprawnych, nad rozwiązaniami edukacyjnymi i wsparciem Narodowego Funduszu Zdrowia". Protestujący domagają się m.in. przywrócenia odebranych im w zeszłym roku świadczeń pielęgnacyjnych i podwyższenia kwoty wsparcia do poziomu minimalnej pensji, a przynajmniej zrównania uprawnień przysługujących im oraz rodzicom niepełnosprawnych dzieci. Rodzice wywalczyli podwyżkę należnego im świadczenia od maja do 1000 zł, od 2015 r. do 1200 zł, a od 2016 r. do 1300 zł - czyli do wartości prognozowanej na 2016 r. płacy minimalnej netto. Uchwalona 4 kwietnia, a w ub. tygodniu poparta przez Senat ustawa o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów miała być odpowiedzią na jeden z postulatów protestujących. Powstała po tym, gdy Trybunał Konstytucyjny zakwestionował część zapisów obowiązującej od zeszłego roku nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych, na mocy której część opiekunów straciła prawo do świadczenia pielęgnacyjnego. Ustawa nie przywraca opiekunom dorosłych prawa do świadczenia pielęgnacyjnego, ale wprowadza nowy rodzaj zasiłku przeznaczonego specjalnie dla tej grupy. Z tego powodu protestujący przed Sejmem uważają, że ustawa nie realizuje wyroku TK Od ub. roku świadczenie pielęgnacyjne przysługuje tylko rodzicom dzieci, których niepełnosprawność powstała przed osiągnięciem dorosłości, zaś dla opiekunów dorosłych przeznaczony jest specjalny zasiłek opiekuńczy w wysokości 520 zł, jednak uzależniony jest od kryterium dochodowego (623 zł na osobę). Ustawa przywraca prawo do zasiłku niezależnie od kryterium dochodowego, jednak w wysokości 520 zł - tyle wynosiło świadczenie pielęgnacyjne przed zakwestionowaną nowelizacją (obecnie 820 zł). Opiekunowie otrzymają też zwrot zaległych pieniędzy wraz z ustawowymi odsetkami (ok. 5,5 tys. zł).