Grzegorz Schetyna, Włodzimierz Czarzasty i Władysław Kosiniak-Kamysz spotkali się w poniedziałek ws. obsady prezydium Senatu. Z informacji uzyskanych przez PAP wynika, że nie doszło do żadnych wiążących ustaleń, a rozmowy mają być kontynuowane w najbliższy czwartek. Ponadto - jak dowiedziała się PAP - jeszcze kolejna faza spotkań i rozmów liderów opozycji w sprawie prezydium Senatu ma się odbyć 8 listopada. Pierwsze posiedzenie Senatu nowej kadencji odbyć ma się 12 listopada. Opozycja w wyniku wyborów parlamentarnych ma w Senacie większość - 51 przedstawicieli, w tym Koalicja Obywatelska - 43. Pakiety ustaw Prezes PSL poinformował we wtorek w Polsat News, że na poniedziałkowym spotkaniu liderzy opozycji umówili się, że w nowym parlamencie każda partia opozycyjna przedstawi pakiet ustaw, a Senat będzie miejscem, gdzie będzie tworzyło się dobre prawo. "Umówiliśmy się, że Senat na pewno nie będzie izbą zadymy, obstrukcji, walki, tylko poprawiania ustaw. Tych, które są dobre na jeszcze lepsze, a te, które są złe muszą być radykalnie zmieniane" - powiedział Kosiniak-Kamysz. Dodał, że PSL będzie chciało w ramach tego pakietu przedstawić regulacje dotyczące m.in. emerytury bez podatku, dobrowolnego ZUS, dnia referendalnego, pakietu społeczno-obywatelskiego Pawła Kukiza, czy wyższej kwoty wolnej od podatku. "Umówiliśmy się, że każdy z nas będzie chciał przedstawić po 2-4 ustawy, do których uzyskamy akceptację wszystkich innych klubów, dzisiaj jeszcze opozycyjnych, ale za chwilę rządzących w Senacie" - oznajmił polityk. Dodał, że te właśnie tematy były "esencją" poniedziałkowej rozmowy. Kolejna runda rozmów Przypomniał też, że kolejna faza rozmów planowana jest na przyszły tydzień. Według informacji PAP spotkanie liderów opozycji odbędzie się 8 listopada. Polskie Stronnictwo Ludowe, z którego list startowali także politycy Kukiz'15, otrzymało w wyborach do Sejmu 8,55 proc. głosów, co przełożyło się na 30 mandatów w Sejmie, w Senacie natomiast zdobyło 3 mandaty. Kosiniak-Kamysz zapytany też o opinię jego ws. odrzucenia przez Państwową Komisję Wyborczą wniosku PSL dotyczącego naruszenia terminu wpisania nowego kandydata na listę w miejsce zmarłego kandydata - Kornela Morawieckiego zaznaczył, że celem było tylko rozwianie wątpliwości, a nie kwestionowanie zwycięstwa wyborczego.