- Myślę, że trzeba go brać pod uwagę. Mieszka od lat w Warszawie - podkreślił Kosiniak-Kamysz pytany o kandydata PSL na prezydenta m.st. Warszawy. Na pytanie, czy kandydat PSL to dowód na to, że zjednoczona opozycja i sojusz PSL z PO to "śpiew przeszłości" odpowiedział: "My jesteśmy w opozycji, a w opozycji nie ma koalicji. (...) Są wspólne strategie i wspólne mianowniki, które czasem wychodzą na pierwszy plan i są też zupełnie odrębne zdania, tak jak w trakcie kryzysu parlamentarnego" - powiedział lider PSL. Czytaj również: Władysław Kosiniak-Kamysz: Trzeba wyprowadzić politykę z rynsztoku obłudy