Liderzy obu ugrupowań wystąpili razem w sobotę na konferencji prasowej w Lublinie, na której zaprezentowano również kandydatów do Sejmu z listy PSL - Koalicji Polskiej w woj. lubelskim. "Udział obywateli w życiu społecznym w życiu publicznym musi być większy. Musi być więcej demokracji bezpośredniej" - powiedział Kosiniak-Kamysz. "Żyjemy w państwie partyjnym o ustroju postkomunistycznym" Służyć ma temu m.in. dzień referendalny. "Raz w roku, z niższym progiem frekwencyjnym, z wiążącym referendum powinniśmy dać silny głos obywatelom. On wtedy będzie słyszany i słuchany, bo tak traktujemy naszych rodaków" - powiedział Kosiniak-Kamysz. Prezes PSL podkreślił, że listy koalicji są "najbardziej otwarte" na obywateli i jest na nich bardzo dużo osób nie należących do żadnej partii politycznej. "Idziemy wspólnie do wyborów, bo wierzymy, że łączenie Polaków i przywracanie Polsce braterstwa ma sens, że to jest nasza misja w polityce(...) My się możemy różnić, ale nie możemy się nienawidzić" - zaznaczył. Paweł Kukiz powiedział, że hasło o łączeniu Polaków jest nie do zrealizowania, jeśli "pozostaniemy państwem partyjnym" i "nie przejdziemy w państwo obywatelskie, w którym to obywatele na co dzień mają instrumenty do kontroli nad władzą". "Żyjemy w państwie partyjnym o ustroju postkomunistycznym, a najbardziej przerażającą rzeczą jest to, że obecna partia władzy dąży do jeszcze większego zradykalizowania, do formuły autorytarnego państwa, do powrotu konstrukcji ustrojowej z czasów PRL" - powiedział. "Proszę wyborców o głosowanie na PSL - Koalicja Polska - Kukiz’15 choćby po to, by nie dopuścić do monowładzy, do władzy jednej partii. Jedna partia - a ja pamiętam czasy PZPR - już była, a ta idzie w jej ślady ewidentnie" - dodał Kukiz. "Taka jest nasza filozofia" Kukiz podkreślił, że program Koalicji Polskiej rozpoczyna się do hasła Rzeczpospolita Obywatelska. "Polska musi być krajem, w którym najważniejszy głos należy do obywateli, a nie do liderów partii politycznych. Chcemy wzmocnić rolę wyborców w kontroli władz i zwiększyć ich wpływ na sprawy publiczne" - cytował. Jego zdaniem potrzebne jest do tego wprowadzenie ordynacji większościowej, głosowania przez internet, prowadzenia e-konsultacji z obywatelami, obligatoryjnych wiążących referendów dla władz. Kukiz uważa, że w takim referendum obywatele powinni się wypowiedzieć np. w sprawie legalizacji związków partnerskich i małżeństw homoseksualnych. Kukiz uważa też, że obywatele powinni mieć możliwość odwołania posła, który okazał się "człowiekiem nieprzyzwoitym". Na konferencji zaprezentowano także kandydatów do parlamentu w nadchodzących wyborach. Liderem listy do Sejmu z okręgu nr 6 tzw. lubelskim jest Jan Łopata z PSL, który jest posłem od 2005 r. Kosiniak-Kamysz powiedział, że to Łopata jest pomysłodawcą programu wspierania przez rząd samorządów w budowie i remontach dróg lokalnych. "Taka jest też nasza filozofia w tym programie - nie megalomania, nie centralny port komunikacyjny, tylko najpierw droga asfaltowa do każdej miejscowości, do domostwa, chodnik, ścieżka rowerowa" - powiedział lider PSL. Na drugim miejscu listy jest radny sejmiku woj. lubelskiego Marek Kos również z PSL. Na trzecim Henryk Smolarz, także z PSL, który był posłem w latach 2005-2007 i 2011-2015. W okręgu nr 7 tzw. chełmskim liderem listy jest poseł z ruchu Kukiz’15 Jarosław Sachajko. Z drugiego i trzeciego miejsca kandydują radni sejmiku woj. lubelskiego Arkadiusz Bratkowski i Przemysław Litwiniuk - obaj z PSL. W wyborach nie wystartuje obecna posłanka PSL Genowefa Tokarska. Kosiniak-Kamysz i Kukiz w sobotę będą spotykać się z wyborcami m.in. w Radzyniu Podlaskim, Rykach, Chełmie, Hrubieszowie, Zamościu, Kraśniku.