Poza tym KORWiN zapowiada pracę nad obywatelskimi projektami ustaw wspierających przedsiębiorców oraz walkę o starszy elektorat. Na konferencji politycy partii krytycznie odnosili się do niektórych propozycji gospodarczych PiS, m.in. do wprowadzenia podatku od hipermarketów. "Dzisiaj się okazuje już, że ugrupowanie, które będzie rządziło, mówi o podwyżce podatków, czyli dokładnie dzieje się to, o czym my mówiliśmy w kampanii wyborczej" - stwierdził Górski, który w kończącej się kadencji Sejmu jest posłem niezrzeszonym; do parlamentu wszedł startując w 2011 roku z list PiS. KORWiN - kontynuował Górski - zwracał uwagę na zadłużenie budżetu, a przez to na brak możliwości realizowania postulatów polegających na "ogromnym rozdawnictwie". Zapewnił, że partia "będzie bardzo krytycznie odnosić się do wszelkich podwyżek podatków". "Wszystkie podwyżki podatków odbijają się na końcu na ludziach. To ludzie płacą podatki a nie firmy czy sklepy wielkopowierzchniowe, czy też inne instytucje. (...) Mówimy stanowczo: absolutnie żadnego podnoszenia podatków i będziemy się tego twardo trzymali" - mówił. Ponadto w opinii lidera partii Janusza Korwin-Mikkego planowane przez PiS podnoszenie podatków spowoduje "dalsze zahamowanie gospodarki". "Oczekujemy, że za półtora roku powstaną wątpliwości, co do przywództwa PiS-u i liczymy, że coś się zmieni" - wyraził nadzieję. "Będziemy bardzo poważną siłą polityczną i będziemy na pewno przyglądali się temu, czy Prawo i Sprawiedliwość realizuje w ogóle obietnice w tej części, w której te obietnice były logiczne i słuszne" - przekonywał Górski. Politycy KORWiNa zapowiedzieli również zmiany wewnątrz swojego ugrupowania, które mają poszerzyć grono zwolenników partii, a co za tym idzie - poprawić wynik w kolejnych wyborach. Jak tłumaczył sekretarz Piotr Bryczkowski ugrupowanie będzie stawiało m.in. na rozwój struktur partyjnych. "Myślę o stworzeniu szerokiego ruchu, nie tylko jeśli chodzi o członków partii, ale również o sympatyków. Będziemy podejmowali działania polegające np. na ustawach obywatelskich, będziemy zbierali podpisy pod różnego rodzaju ustawami - przede wszystkim jeśli chodzi o wsparcie przedsiębiorców" - wyjaśnił sekretarz. Ponadto, jak mówił Bryczkowski, do partii jeszcze przed wyborami, ale i po nich zgłosiło się wielu nowych członków. "Ludzie byli przekonani, że z tą siłą wejdziemy do parlamentu. Nieprzekroczenie przez nas progu jest dla nich ogromnym zaskoczeniem. Piszą do mnie: widocznie bez naszej pomocy, to się nie może udać i chcemy się zaangażować i pomóc partii KORWiN w szerzeniu tej idei liberalno-konserwatywnej" - dodał. Zdaniem Górskiego kampania ugrupowania była bardzo udana. "Rozmawialiśmy z ludźmi, spotykaliśmy się. Przesłanie, które nieśliśmy, jest bardzo konkretne: zero nielegalnych imigrantów w Polsce, zero pieniędzy na imigrantów i niskie podatki" - przypomniał. Jak mówił, partia dotarła do młodych wyborców, ale nie walczyła, z takim samym zaangażowaniem o elektorat wśród starszych. "To jest na pewno dużym naszym błędem, będziemy to zmieniać" - powiedział. Poinformował, że już odbywają się spotkania w całym kraju i że ugrupowanie rozpocznie współpracę m.in. z fundacjami, stowarzyszeniami oraz organizacjami przedsiębiorców. W wyborach do Sejmu partia KORWiN otarła się o próg wyborczy, zdobywając 4,76 proc. głosów. Ponieważ ugrupowanie zdobyło więcej niż 3 proc. głosów, przez najbliższe cztery lata będzie otrzymywać subwencję budżetową.