W ramach cyklu "Odpowiada mi Interia" zebraliśmy dla naszych czytelników odpowiedzi na pytania dotyczące epidemii koronawirusa. To artykuł z cyklu, w którym wyjaśniamy najważniejsze dla Was kwestie. Jeśli macie pytania związane z koronawirusem, na które szukacie rzetelnych odpowiedzi, piszcie do nas. Co ze ślubami i weselami w czasie pandemii? Zgodnie z obowiązującymi przepisami zakazane jest organizowania zgromadzeń, spotkań, imprez czy zebrań. Zgromadzenie w jednym miejscu kilkudziesięciu gości jest na razie nielegalne. We wtorek, 21 kwietnia, odpowiadając na pytania Polaków, premier Mateusz Morawiecki zapowiedział jednak, że przepisy dotyczące organizacji ślubów i wesel zostaną wkrótce zliberalizowane. Na stosowne regulacje należy jednak poczekać. Warto także przypomnieć, że od 20 kwietnia w kościołach podczas nabożeństw oraz uroczystości o charakterze religijnym może przebywać jedna osoba na 15 m2. Wcześniej w tym samym miejscu mogło przebywać tylko pięciu wiernych. W trakcie liturgii należy zachowywać odstęp dwóch metrów, mieć założoną maseczkę. W miarę możliwości zaleca się także przyjmowanie komunii na rękę. Czy na ślubie/weselu trzeba mieć maseczkę? Od 16 kwietnia obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Nie musimy nosić maski, może to być szalik lub inna część odzieży. Zasada zakrywania twarzy nie znika w przypadku uroczystości ślubnej. W przypadku, gdy ten odbywa się w budynku użyteczności publicznej, zgodnie z obowiązującymi przepisami, należy mieć założoną maseczkę. Dotyczy to zarówno kościołów jak i urzędów. Warto także wiedzieć, że z tego obowiązku wyłączeni są księża sprawujący liturgię. Na razie nie można organizować wesel, istnieje bowiem zakaz zgromadzeń powyżej dwóch osób. Jednak zgodnie z zapowiedziami premiera Morawieckiego na tego typu zabawach nie trzeba będzie zasłaniać ust i nosa. Na stosowne regulacje prawne trzeba jednak poczekać. Czytaj także: Ile osób może być na pogrzebie? Jak przyjąć komunię w maseczce? Ile osób może być na mszy w kościele?