W ramach cyklu "Odpowiada mi Interia" zebraliśmy dla naszych czytelników odpowiedzi na pytania dotyczące nowych obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa. To jest artykuł z cyklu, w którym wyjaśniamy najważniejsze dla Was kwestie. Jeśli macie pytania związane z koronawirusem, na które szukacie rzetelnych odpowiedzi, piszcie do nas. W związku z panującą sytuacją mąż pani Moniki przebywa obecnie na bezpłatnym urlopie, a jej zmniejszono liczbę godzin pracy i wynagrodzenie. Czy w takiej sytuacji można nie dokonywać następujących opłat: 1. czynsz 2. gaz, prąd 3. ubezpieczenie 4. podatek (dopłata za rok 2019). Przez jaki okres można nie dokonywać takich płatności? Czy trzeba to gdzieś zgłosić? W obecnej sytuacji niektórzy dostawcy usług - jak np. spółka PGNiG - informują, że nie będą odcinały gazu i prądu osobom, które przez jakiś czas zalegają z płatnościami. Jednak nie wszystkie firmy składają takie deklaracje. W związku z tym zachęcamy, aby ze wszystkimi dostawcami usług skontaktowała się pani jak najprędzej listownie lub telefonicznie, informując ich o swojej sytuacji. W wielu przypadkach comiesięczne płatności da się odroczyć lub rozłożyć na raty - konieczne jest tylko złożenie odpowiednio uzasadnionego wniosku i wynegocjowanie z usługodawcą dogodnych warunków spłaty. W obliczu epidemii koronawirusa na rękę podatnikom idą także urzędy skarbowe, które przedłużyły termin składania rozliczeń podatkowych z 30 kwietnia do 31 maja tego roku. Jeśli dopłaty za rok 2019, o której pisze pani w liście, nie zdoła pani uiścić również w tym wydłużonym terminie, to powinna się pani jak najszybciej skontaktować z urzędem skarbowym (np. z tym, w którym do tej pory składała pani swoje zeznania podatkowe).