Wystąpienie premiera, w którym ma przedstawić plany na kolejne lata rządzenia, przewidziane jest na piątek. - Treść "expose" to jest sprawa szefa rządu, konsultacje, które się odbywały, odbywały się z ministrami rządu, więc na pewno nie jest to tylko i wyłącznie autorski projekt pana premiera - powiedziała w Sejmie Kopacz pytana, czy Donald Tusk rozmawiał na temat swojego wystąpienia z zarządem Platformy Obywatelskiej. Marszałek Sejmu o debacie średniej Marszałek uzasadniała też dlaczego, mimo wniosku PiS, nie zgodziła się, by piątkowa debata w Sejmie nad "expose" była długa. Jak podkreśliła, w przypadku debaty długiej największymi beneficjentami dodatkowego czasu są największe kluby, a te mniejsze, opozycyjne mają go zdecydowanie mniej. - Przy debacie średniej te dysproporcje są zdecydowanie mniejsze - zaznaczyła. Piątkowe przemówienie premiera, zwane "drugim expose", rozpocznie się o godz. 9.00. Po nim nastąpią 15-minutowe wystąpienia klubów i pytania. Łącznie na ten punkt obrad przeznaczono 7 godzin. "Są tzw. lotne premie. Najważniejsze jest to, kto jest pierwszy" Kopacz odnosiła się też do niedawnego sondażu, w którym PO miała 6 pkt proc. straty w stosunku do PiS. Według sondażu TNS Polska dla programu "Forum" w TVP Info, na PiS chce głosować 39 proc. respondentów, na PO - 33 proc. Według TNS Polska, w ciągu miesiąca poparcie dla PiS wzrosło o 8 punktów procentowych, a PO straciła 6 punktów procentowych. Jak podkreśliła Kopacz, piąty rok rządzenia wiąże się z podejmowaniem również trudnych decyzji i popularność partii, która to robi, będzie spadała. - Może to porównam do wyścigu kolarskiego. Są tzw. lotne premie, wygrywają je różni zawodnicy. Najważniejsze jest to, kto jest pierwszy na mecie. Najważniejszym sondażem są wybory. Te były rok temu - powiedziała.