Jak poinformowano w komunikacie KPRM, premier rozmawiała w poniedziałek z wicepremierem, szefem MON Tomaszem Siemoniakiem i szefem KPRM Jackiem Cichockim, koordynującym działania służb specjalnych. Ministrowie przedstawili Kopacz bieżące informacje o rozwoju sytuacji oraz raporty polskich służb wywiadowczych. "Szefowa rządu zaakceptowała stanowisko Polski na czwartkowe spotkanie ministrów obrony NATO w Brukseli. Podkreśliła znaczenie pełnego wdrożenia postanowień szczytu NATO w Newport z września ubiegłego roku, a w szczególności wzmacniania obecności wojskowej sił Sojuszu na terytorium Polski" - brzmi dalsza część komunikatu. W piątek szef NATO Jens Stoltenberg poinformował, że w tym tygodniu ministrowie obrony państw NATO zdecydują o wielkości i składzie sił tzw. szpicy oraz ustanowieniu tzw. jednostek integracyjnych w sześciu krajach, w tym w Polsce. "Podjęte zostaną decyzje dotyczące wielkości i składu sił tzw. szpicy, co jest być może najważniejszą częścią Planu Działań na rzecz Gotowości" - mówił szef NATO podczas prezentacji dorocznego raportu w Brukseli. Plan Działań na rzecz Gotowości został przyjęty na szczycie NATO w walijskim Newport we wrześniu 2014 roku. Obejmuje on m.in. przebudowę Sił Odpowiedzi NATO (NATO Response Forces, NRF); ich częścią mają się stać tzw. połączone siły zadaniowe bardzo wysokiej gotowości (Very High Readiness Joint Task Force - VJTF), nazywane często szpicą. Według Stoltenberga ministrowie obrony zdecydują też o utworzeniu tzw. jednostek integracyjnych sił NATO (ang. NATO Force Integration Units) w Polsce, Rumunii, Bułgarii, na Litwie, Łotwie i w Estonii. Mają to być elementy dowodzenia i kontroli stanowiące połączenie między siłami narodowymi a sojuszniczymi. Jednostki te będą odpowiadać za planowanie, organizację ćwiczeń i wzajemne kontakty. Jak zapowiedział w czwartek wicepremier i szef MON Tomasz Siemoniak, w Polsce taka jednostka integracyjna powstanie w Bydgoszczy. Dowództwo armii ukraińskiej poinformowało w poniedziałek o pięciu żołnierzach zabitych i 29 rannych w walkach z separatystami w Donbasie na wschodzie kraju oraz podało informacje o ogromnych stratach w szeregach prorosyjskich bojowników. Centrum prasowe operacji antyterrorystycznej prowadzonej przeciwko rebeliantom w obwodach donieckim i ługańskim podało, że straty poniesione przez siły prorosyjskie w ciągu ostatniej doby to 180 zabitych i prawie 250 rannych. Rebelianci mieli także stracić cztery armaty.