Kopacz o sprawie Caracali: Cyniczne szukanie pieniędzy
Była premier Ewa Kopacz w ostrych słowach odniosła się do zerwanej umowy z Francją w sprawie Caracali. - 13,5 mld mocno wesprze budżet państwa, bo przecież trzeba pokryć te wszystkie pomysły z kampanii, które są typowym rozdawnictwem - zaznaczyła na antenie TVN24.
W opinii byłej premier, decyzja podjęta w sprawie Caracali "będzie miała swoje konsekwencje i to w niedalekiej przyszłości". - Stała się rzecz niewiarygodna. Chodzi o rzecz najważniejszą: o nasze bezpieczeństwo - podkreśliła.
Ewa Kopacz argumentowała, że unieważnienie przetargu nie jest właściwym posunięciem i wskazywała, że należy się zastanowić, kto na tym zyskał. - Na pewno nie zyskała na tym Polska - zaznaczyła. - Na pewno nie zyskało na tym NATO, które chce mieć silnego, uzbrojonego sojusznika w Europie - dodała.
W decyzji ministerstwa Ewa Kopacz dopatruje się "cynicznego, ale i rozpaczliwego poszukiwania pieniędzy". - 13,5 mld mocno wesprze budżet państwa, bo przecież trzeba pokryć te wszystkie pomysły z kampanii, które są typowym rozdawnictwem - wyjaśniła.
Przypomnijmy, że na skutek fiaska rozmów w sprawie śmigłowców Caracal produkowanych przez Airbusa prezydent Francji Francois Hollande odłożył planowaną na przyszły tydzień wizytę w Polsce. Do Polski nie przyjedzie też minister obrony Francji.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.