Przedstawiciele tunezyjskiej konstytuanty spotykają się w środę w Sejmie również m.in. z b. prezydentem Lechem Wałęsą, b. premierem Tadeuszem Mazowieckim i innymi byłymi działaczami opozycji demokratycznej. - Nasze doświadczenia z czasów, gdy sami zmagaliśmy się o wolny, niezależny i sprawiedliwy kraj mają charakter unikalny, pragniemy więc dzielić się nimi z narodami, które są dopiero na początku tej drogi. Liczymy, że pozwoli im to łatwiej pokonać trudny okres przekształceń, a przynajmniej ominąć większość bolesnych pułapek - powiedziała Kopacz na wstępie seminarium. "Inspiracja i drogowskaz" Podkreśliła, że zarówno Polska, jak i Tunezja w swych regionach uruchomiły procesy zmian wykraczające poza granice obu państw, kreując nową rzeczywistość. Kopacz mówiła, że dla Polski i Europy przełomowym wydarzeniem było powstanie Solidarności, a następnie przemiany zapoczątkowane w 1989 roku, które ogarnęły wschodnią część Europy, przyczyniając się w rezultacie do zjednoczenia kontynentu i integracji europejskiej. Marszałek Sejmu przypomniała, że naród tunezyjski zademonstrował swą wolę przemian demokratycznych w roku 2010 i 2011, stając się inspiracją i drogowskazem dla społeczeństw w innych arabskich krajach Afryki Północnej. - Tunezja stoi dziś przed wieloma wyzwaniami. Warunkiem powodzenia gruntownych zmian jest opracowanie dobrej konstytucji, uwzględniającej dotychczasowe osiągnięcia Tunezji przy zachowaniu jej tożsamości narodowej i kulturowej oraz poszanowaniu praw i wolności obywatelskich - powiedziała Kopacz.