- Tylko razem, zgodnie, możemy zmieniać Rzeczpospolitą - mówił Morawiecki. To wszystko nie wzięło się z niczego. To wszystko wzięło się z wiary w możliwość fundamentalnej zmiany w naszej ojczyźnie. My nie dzielimy Polski i Polaków. Chcemy łączyć i chcemy sklejać. Polska jest jedna - powiedział premier. Zapowiedział, że małe firmy od 1 stycznia będą płacić 9 proc. podatku, "bo chcemy polskich firm". - Zakończyliśmy rozmowy z UE i mogę już powiedzieć, że wielkie firmy, które do tej pory nie płaciły podatków w Polsce będą płacić 19 proc. - dodał Morawiecki. Premier przedstawił także program samorządowy. Jego pierwszy punkt to termomodernizacja. - To, co jest bolączką to wysokie rachunki za ciepło. Dlatego rozpoczynamy program termomodernizacji domów - mówił premier. - Druga sprawa, to niższe rachunki z odpady. Dlatego wprowadzamy program: "segregujesz - płacisz mniej". Stworzymy specjalne programy preferencyjne - tłumaczył. - W ciągu najbliższych lat zaangażujemy 500 milionów złotych w nowe place zabaw dla dzieci, otwarte strefy aktywności, siłownie plenerowe - zadeklarował także Morawiecki. Zapowiedział także, że PiS chce znacząco, co najmniej dwukrotnie zwiększyć wydatki na domy seniora. Wśród propozycji PiS na wybory samorządowe jest także program "Nowoczesna gmina", w tym największy od dekad program renowacji dworców oraz dwukrotne zwiększenie środków dla gmin, które będą chciały odbudowywać połączenia autobusowe. PiS chce przeznaczyć również 300 mln zł, by wspierać gminy w budżetach obywatelskich. Premier podczas konwencji powiedział, że PiS jest europejską partią, której celem jest doprowadzenie do tego, aby Polacy mogli żyć na poziomie, jaki jest w Unii Europejskiej. - Europejskość rozumiemy nie jako poklepywanie po plecach czy ślepe posłuszeństwo, ale jako podnoszenie standardu życia Polaków do takiego poziomu, jaki jest w Europie zachodniej i to robimy - mówił premier. Mamy atak z zewnątrz, ale i z wewnątrz Wcześniej przemawiał prezes Kaczyński. - Przed nami 21 szczególnych miesięcy, w trakcie których będziemy mieli cztery kampanie wyborcze - powiedział Kaczyński. - To będą też miesiące oceny władzy i opozycji - dodał. Szef PiS przypominał, że ostrzegał przed atakami na "dobrą zmianę". - Najłatwiej jest układać się z możnymi tego świata. Jeśli chce się działać dla społeczeństwa, dla narodu jest nieporównanie trudniej - mówił Kaczyński. - Ale tutaj mamy atak z zewnątrz, ale i z wewnątrz, który tworzy coś na kształt alternatywnej rzeczywistości. Ten atak ma nas poniżyć, nie tylko dobrą zmianę ale Polskę - powiedział. Podkreślił, że Polacy chcą być w UE, "bo dziś Europa to Unia Europejska; dla Polaków ta obecność w UE to najkrótsza droga do tego, by uzyskać równość, jeśli chodzi o poziom życia." - I Polacy rozumieją także, że my musimy - jako naród, jako państwo - dźwigać różne ciężary, których nasi partnerzy z Zachodu nie dźwigali, kiedy byli w tym samym miejscu, w którym dzisiaj jesteśmy. Te ciężary często nie mają wielkiego sensu, często mają sens. Ale je dźwigamy. Ale to nie oznacza, że mamy powtarzać błędy Zachodu i że mamy zarażać się tymi społecznymi chorobami, które tam panują - dodał. Dodał, że PiS nie idzie w tych wyborach "po to, by się srożyć i rozliczać". - Będziemy to robić tylko tam, gdzie doszło do wielkich nadużyć, zbrodni, tak jak w Warszawie - powiedział prezes. Na PiS "będą jeszcze lecieć kamienie" Przypomniał też, że przestrzegał, iż droga, którą wybrało jego ugrupowanie, będzie "drogą ostro pod górę" i że na PiS "będą jeszcze lecieć kamienie". "I tak jest" - powiedział Kaczyński. Podkreślił jednak, że Prawo i Sprawiedliwość dotrzymuje słowa. "Dotrzymujemy słowa, czyli nie uchybiamy temu, co jest istotą demokracji, bo przecież demokracja nie może polegać na oszustwie i manipulacji" - wskazywał szef PiS. "Jeżeli ktoś coś zapowiada, a potem tego nie realizuje, to wtedy akt demokratyczny, ten najważniejszy - wybory, zmienia się w pustą procedurę" - ocenił szef PiS. "My nasze zapowiedzi realizujemy, w każdym razie idziemy ku ich realizacji, dlatego jeszcze raz powtarzam: nie uchybiliśmy demokracji. Realizujemy to, co jest istota demokracji" - podkreślił. Jarosław Kaczyński zakończył swoje przemówienie słowami: "zwyciężymy". - Idziemy razem ku Polsce dużo lepszej. Będziemy mogli za 15-20 lat powiedzieć: W Polsce jest tak, jak za zachodnią granicą. Pod każdym względem. Polska prawica może do tego doprowadzić - powiedział Kaczyński. Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin podpisali w niedzielę w Warszawie porozumienie dotyczące współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy. "Ogromną wartość dla Polski (...) ma jedność polskiej prawicy; dlatego tutaj na tej sali podpiszemy kolejne porozumienie - przedłużenie tego, sprzed trzech lat" - mówił Kaczyński przed podpisaniem dokumentu. "Idziemy razem" - oświadczył. Strategiczne kierunki długofalowych działań partii Konwencja rozpoczęła się od odśpiewania hymnu narodowego. Tuż po zakończeniu konwencji - jak poinformował PAP szef sztabu wyborczego Tomasz Poręba - specjalny kampanijny "PiS-bus" z szefem rządu na pokładzie uda się do Łowicza. Wizyta premiera rozpocznie objazd po Polsce, w trakcie którego politycy PiS będą promować swój program na wybory samorządowe. Według zapowiedzi Poręby konwencja, która odbywa się w stołecznej Hali Expo, ma nakreślić strategiczne kierunki długofalowych działań partii. Szef klubu PiS Ryszard Terlecki mówił dziennikarzom przed rozpoczęciem konwencji, że będzie ona "symbolicznym początkiem intensywnej kampanii" wyborczej. "Dziś chcemy ją tak oficjalnie zainaugurować, rozpocząć bardzo intensywną pracę, przedstawić nasz program, nasze hasło wyborcze, jednym słowem - zmobilizować naszych działaczy, sympatyków, zwolenników do intensywnej pracy, bo wiele zależy od tych wyborów" - podkreślił polityk. Według rzeczniczki PiS Beaty Mazurek podczas niedzielnego zjazdu można spodziewać się "przede wszystkim dobrego, pozytywnego otwarcia", a także dobrych wystąpień: prezesa Kaczyńskiego i premiera Morawieckiego. "Mamy doświadczenie w robieniu konwencji, często te konwencje były robione w stylu amerykańskim, spotykały się z dobrą opinią nie tylko naszych członków, ale też naszych oponentów" - podkreśliła Mazurek. "Myślę, że będą niespodzianki, z których również państwo będą zadowoleni" - dodała. Konwencję ma otworzyć wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego, a w dalszej kolejności - Mateusz Morawiecki oraz liderzy partii wchodzących w skład Zjednoczonej Prawicy: szef Porozumienia, wicepremier Jarosław Gowin oraz lider Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Ponadto - jak wynika z informacji PAP - głos zabiorą też niektórzy kandydaci Zjednoczonej Prawicy na prezydentów miast, m.in. kandydat na włodarza stolicy Patryk Jaki, kandydat na prezydenta Gdańska Kacper Płażyński oraz startująca w wyborach prezydenta Wrocławia Mirosława Stachowiak-Różecka.